X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Z zaskoczenia

Wiersz Miesiąca 0
biały (bez rymów)
2020-09-15 10:55
Urodziłaś mnie z twych oczu
jak łzę którą rodzi się w cierpieniu.
Nakarmiłaś swoim światem.
I jak literki alfabetu
poukładałaś myśli rozczochrane.
A ja widziałem
leżąc na plecach sufit,
biały w kraty malowany.
Mówiłem niebo.
Nauczyłaś mnie myśli
układać jak klocki
i domki z nich budować
jak z kart.
I mówiłaś rzeczy
których nie rozumiałem,
bo moje uszy jak pączki kwiatów były.
I przyszła noc a niebo zamiast w kraty
to w gwiazdy ułożone było.
I nie rozumiałem bo to już nie był sufit.
Dorosłem i wyszedłem z domu.
Krzyczałaś, płakałaś, mówiłaś:
- nie odchodź będę głodna!
Ale odszedłem, i dotarłem
wśród ludzi którzy:
- spieszą się wciąż
- a ich myśli na równiutkich kartkach papieru
- prostym fontem pisane
- jak żołnierze w szeregu
- jak armia
życia im pilnują.
A ja cierpię na dysgrafię.
A oni wszyscy: "to wydrukuj na komputerze".
Nie dałaś mi alfabetu,
co go równiutko z tobą układałem
byśmy mogli zjadać nasze myśli nawzajem.
Do domu nie wrócę nie ma go już.
A może jest tylko drogi nie pamiętam.
Gdzieś tracą się moje wspomnienia,
i nie pamiętam jak wyglądasz.
Sam muszę dom budować,
mówiłem że zapomniałem drogi powrotnej?
I muszę też układać swoje myśli,
w równiutkie szeregi.
Kupiłem alfabet.
Był drogi, przepłaciłem bo nie wiedziałem.
Ktoś zjada moje myśli!
Przecież nie możesz to Być Ty!
Ciebie nie ma nigdy nie było!
Zaraz o czym to ja...
autor

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


LidiaM-9
LidiaM-9
2020-09-15
Widzę tu wiele wspólnego z wierszem"Nie wrócę dziś mamo do domu". Jakby zażalenie ...


BardzoBardzo
2020-09-15
W sumie jest spory element wspólny macierzyństwo, ale to nie jest zamierzone podobieństwo.
Dziekuje za spostrzeżenie bardzo trafne. I Dziekuje że mnie odwiedzilas :)

Tomasz Kamiński
Nie no Panie, chaotyczny a na temat, i ta chaotyczność taka miło celowa.
Wiersz z fajnymi niedopowiedzeniami w które można wetknąć zaprawę własnych doznań.
Mam nadzieję że odczytałem właściwie. Pozdrawiam


BardzoBardzo
2020-09-15
Chaotycznosc była zamierzona, męczyłem ten utworek w podejściach i nadal czuje ze jakoś coś mu brak.
W sumie to interpretacja udana ale zabronoino mi opowiadać o prawdziwych powodach popełniania przeze nie wierszy. Więc zostawi kolegę z niedosytem w kwestii czy trafiona czy nie.
I Dziekuje za odwiedziny i zapraszam jeszcze


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności