X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Wszyscy chcą erotyk chcę i Ja (Plecy)

Wiersz Miesiąca 0
biały (bez rymów)
2020-10-21 15:59
Poranek przyłapał nas rozespanych
gdzieś przed południem.
Obrócona plecami do mnie
jeszcze ostatnie resztki snu sączysz.

Oglądam cudną płaszczyznę
twoich nagich pleców
jak z lotu ptaka, krainę rajską.
Wężowa linia kręgosłupa
rozcina ją na dwie nierówne połówki
(nierówne bo jedna
częściowi schowana
pod powałą zmiętej pościeli).
Biegnąc od głowy w
tumanie włosów schowanej z którego
tylko smukłość szyi wystaje.
By za chwilę lekkim łukiem
przejść w cudowność barku
(przypomnę że drugi
w zmiętą pościel ukryty a szkoda
bo taki cudny kształt).

Już przy szyi budzi się we mnie cichutkie pragnienie
by zbudzić Cię pocałunkami w kark.

A kręgosłup biegnie dalej
mijając wzgórki łopatek.
A na cudownych równinach
tylko sugestia żeber schowanych
pod delikatnymi mięśniami.
W tym czasie kręgosłup znika
zamiast niego pojawia się cudna dolinka.
Zaraz kończy się klatka piersiowa
i zaczynają się cudne wcięcia.
Najpierw łagodne zejście w okolice talii
i zaraz miękki łuk by
przejść w biodra i pośladki
te ostatnie dopiero się zaczynają
i ta frywolna fuga między nimi,
ale niestety są częściowo schowane
pod pościelą.

Napawam oczy pięknem twoich pleców
i wiem że moja męskość twardnieje z ochotą.
A w głowie przechodzę niepostrzeżenie
od podziwu dla piękna do pożądania.
I tylko leniwe rozespanie powstrzymuje mnie od
natrętnego odebrania Ci resztek snu.
autor

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


naskraju*<sup>(*)</sup>
naskraju*(*)
2020-10-21
Apogeum zaczyna się wtedy gdy faza plateau się kończy i nadchodziła faza orgazmu. Wrażliwość wzrasta. A kiedy się zaczyna orgazm, nie przestajemy, zmniejszamy jedynie siłę stymulacji. Poczujemy jednoczesne szczytowanie. Ból i rumieniec seksualny obejmuje całe ciało kobiety, konwulsje mięśni, skurczy zwieracza odbytu. Wzrost ciśnienia krwi oraz akcji serca. Kurczy się też trzon macicy. Wzdycha i chwyta dawkami powietrze, aby nie zakrztusić łaknienia.
Piękność tego aktu odtworzyć mogą tylko niektórzy artyści.
U ciebie jest podniecenie, ale nie ma tego Och. Wybacz, ale brak pięknego słowa. Trochę za szorstki ten aksamit.
Miłej nocki :)




BardzoBardzo
2020-10-22
Ale ten kamień z serca to nie na odcisk, upadł? Prawda? ;) :D

naskraju*<sup>(*)</sup>
2020-10-21
Kamień spadł mnie z serca. Pozdrowionka :)

BardzoBardzo
2020-10-21
nie poczułem się dotknięty ani trochę :) po prostu mnie uwiódł sposób w jaki to napisałaś :)

naskraju*<sup>(*)</sup>
2020-10-21
Ojejku może się źle wyraziłam mówiąc o artystach. Nie miałam tutaj ciebie na uwadze, ani siebie ani nie wiem kogo. Tylko pisząc komentarz pomyślałam o czymś pięknym, bo sam akt jest wydarzeniem poza wszystkim innym. I piękno przekazania jest bardzo trudnym wezwaniem. Jesteś Artystą w swoim rodzaju.
Przepraszam, że tak to zrozumiałeś. Ale nie to było moim celem, żeby cię obrazić.

BardzoBardzo
2020-10-21
Właśnie popełniłaś coś o czym nawet nie myślałem że kiedyś doświadczę. Podniosłaś konstruktywną uwagę do poziomu sztuki.
Dziękuję Ci za to ze to jest bezpośrednio do mnie skierowane że mogę jako odbiorca tego doświadczać.
Dziękuję także za radę wezmę ją na warsztat :)
Noc nie będzie miła, będzie w pracy

LidiaM-9
LidiaM-9
2020-10-21
BardzoBardzo, wiersz ładny, nie powiem, ale osobiście widzę tu subtelną przewagę opisu anatomii nad erotyzmem. Uśmiecham się czytając. Mam nadzieję, że nie masz mi za złe.:) Pozdrawiam.


BardzoBardzo
2020-10-21
Czego niby, tak sporo anatomii, dobre spostrzeżenie, dziękuję

Marek Żak
Marek Żak
2020-10-21
Autopsja i prawda przebija się w każdym fragmencie, spychając poezję trochę na bok. Męski świat lubi konkrety. Dobry tekst inspirujący wyobraźnie czytających tygrysów. Pozdrawiam


BardzoBardzo
2020-10-21
Dziękuję, w sumie to schlebia mi że komentujesz bo na prawdę Czasem twój dowcip i trzeźwe spojrzenie przydaje się jak nic.
(nie mówiąc o tym że Ci tego zazdroszczę)
Jest grube popołudnie w środku tygodnia to chyba raczej tekst na niedzielne lub sobotnie przedpołudnie. więc też będę musiał się zastanawiać nad takimi detalami


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności