Maria Awaria
wysłuchać z Tobą albumu Maria Awaria Marii Peszek.
Niech nas mech pokryje
nad ustami z mleka meszek.
Sączy nas sobie przygodnie, przyrodnie,
włosy niech nam czesze.
Niech nas pieści kluczem do ciał…wiolinowym.
Gamę westchnień niech wykrzesze pięciolinia dłoni
w adagio, allegro, andante…
cząsteczki pragnienia siebie warte niewarte.
Niech szelest igły na gramofonie
zaszyje nam usta spragnione,
bo drobna córka jednego aktora
za Ciebie i za mnie wszystko co trzeba powie.
I żeby nam się zachciało
mówić ze sobą przez ciało.
Nie patrząc na porę kurzu, ceny łóżek i sof.
Maria przyszłe zdarzenia ośmiela.
Nie żałuje strof.
Jednostką pragnienia jest kwadrans
Jednostką tęsknoty oka mgnienie.
Jednostki wsłuchane pod jednym łóżkiem
autonomicznie rzucą się na siebie.
Ty mnie wskrzesisz i ja Ciebie wskrzeszę
Na dwóch metrach kwadratowych pościelonych człowiekiem.
Ten rytm to nieśmiertelność.
Czasowstrzymywacz przemijania.
W czasie słuchania mszy dla dwojga
jest wiele do zrobienia
jest wiele do dania.