Ach te kobietki
Może bym wiele od nich chciał,
A śliczne tańce, różne kuksańce
Gdzie bym to wszystko miał ach miał.
Ach ma operetka, śliczna kokietka
Co bym ją ujrzeć ciągle chciał
Gdzie przebierańce i huczne tańce
Każdy by chętnie grał och grał.
Na domiar złego, mój ty kolego
Ciągnie nas tak do kobiet znów,
Może w operze czy na rowerze
Znajdziemy damę tą i ów.
Ach te uśmieszki i pocieszki,
Serduszka, oczka, usteczka znów,
Czułe spojrzenia, ust róży cienia,
Słówka mi czułe, mów mi mów.
W balecie i przy mej etykiecie,
Przyjdzie Ci chętka jakaś znów,
Ach te usteczka ta ma piosneczka
Poruszy Cię w tany tu ów.
Ach te szpileczki, ach falbaneczki,
Krążą wokoło wpół na pół,
A tutaj apaszka, długa jak fraszka
Włosy piękne ba- po sam dół.
Może w teatrze, kiedy patrzę,
Ujrzę damę mych barwnych snów.
Ach kapelusze, ach pióropusze,
Kryją piękno dam ślicznych głów.
Ach te pończoszki, ach kabaretki,
Nadają nóżkom piękny twór
I krateczki i różne szpileczki.
Są jak seksowny magii wzór.
Ach te uśmieszki, ich pocieszki
Serduszka, oczka, usteczka znów
Czułe spojrzenia, ust róży cienia
Słówka czułe, mów mi mów.