Ona pije z jego pucharu
Co puchem czarnym pożądania czas wypełnia.
Gdy się tak dwoje razem, w tej słodkiej nicości,
nurza wzajemnie w tych czasu końca przededniach.
Lecz nie są razem ci kochankowie księżyca,
bo jeszcze nie nadszedł ten znaczny dzień ich końca.
Lecz gdy nadejdzie błoga chwila ich współżycia,
czy się ich niechęć, o swe kanty, poroztrąca?
Czy Ona w końcu przyjdzie zachłannie pić nicość,
z Jego pucharu co światła po brzegi pełny?
I gdy w czas nadejdzie ta ostateczna wszystkość,
czy ich współbycie w jedności światłem się spełni?
Wiedzieć to poznać jak czuć i móc to powiedzieć.
Lecz nic niewiadome z uczuć w te dni do końca.
Szaleństwo znów umysł do wiedzy przywiedzie.
I staną się znowu niczym oczy Boga Słońca.
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
To też iście barokowe,
powiem porzekadło nowe:
przez koronki i puchary
zaglądać w niebytu szpary.
O kurczę , ale mi wyszło. Pozdrowienia dla Waszeci.
Wesołych świąt i pogrzeb jeszcze w tych swoich szufladach żeby znaleźć pozostałe części tego listu od świętego Pawła
Z okazji Świąt serdeczności, trzymaj się zdrowo i trwaj w pogodzie ducha.
to z tą niechęcią i kantami to jakoś tka mi przyszło do głowy jakieś takie mam skojarzenie o ludziach niechętnie coś robiących że są jacyś tacy "kanciaści", i postanowiłem to tam włożyć.
Tobie także pogody ducha z okazji świat :)
Tak na marginesie wszystkiego najlepszego z okazji świąt Wielkiej nocy :)
Co do Leśmiana i wielu innych naszych(krajowych) i "zagramanicznych" twórców to wielu z nas(na tym portalu) lubi umie i chętnie naśladuje tudzież cytuje bądź nawiązuje. A czytając nas(portalowiczów), Impregnuję się trochę ową "naszą" portalową twórczością. Więc trochę tej Leśmianności gdzieś mogło się przedostać jako takie "siódme wody po kisielu"
Czyta się lekko... Cieszę się bo to moje pierwsze nieśmiałe próby w 13-zgoskowcu. problem miałem taki że to sporo tych sylab i na prawdę momentami myślałem że "za dużo, za dużo".
Dziękuję za odwiedziny i życzę wesołych i szczęśliwych i owocnych świat :)
Autor poleca
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności