życie gdzieś pomiędzy
i w bólu rodzenia
a skończy ciszą
w lęku umierania
ważne jest to
co pomiędzy
jeśli jutro nie umrę
w łazience położę świeże dywaniki
pójdę na spacer
podleję kwiatki
napiszę wiersz o śmierci
albo o miłości
przytulę się do męża
wykonam parę telefonów
by powiedzieć zwykłe
prawdziwe słowa
spędzę wieczór przy świecach
wrócę do odłożonej mądrej księgi
przykrytej kurzem czasu
znów spróbuję zrozumieć
co znaczy żyć gdzieś
pomiędzy pierwszym oddechem
a ostatnim