śmierć z bezmiłości
sprzedaje ciało i dopalacze
jej ofiarami są bezpańskie psy i koty
bezdomni śpiący w kanałach
niekochane bezimienne płody
bezmiłość jest zdolna do każdej podłości
do rozpętania wojny
na chłodno obojętnie
bez wyrzutów sumienia
łatwo jej zasłonić się
potrzebą wygodą
bo takie życie
bo inni też tak robią
wiecznie chłodna wciąż nienasycona
szuka ognia który ją rozpali
niepostrzeżenie zabija duszę
tę odrobinę odwiecznej miłości
dla której jest antytezą
bardziej niż nienawiść