Maria de Buenos Aires
miasto Aniołów
i miasto wielkiego mroku.
Upadłe i próbujące powstawać z kolan
każdego poranka.
Miasto miłości i namiętności
roztańczonej tangiem.
Rozbawione
przez ulicznych kuglarzy i magików.
Miasto rozpusty i przemocy,
pełne pijackich burd i zapachu krwi.
Miasto, w którym dzień
umyka przed nocą z lękiem.
To tu zaczyna i kończy się
historia życia Marii de Buenos Aires -
portowej dziwki,
wybranej i świętej
pośród wszystkich niewiast.
Dźwięki Bandoneonu
tęskne i pełne bólu,
rozrywające na strzępy cień
ostatniego dnia życia i śmierci Marii,
przywołują ją do powrotu.
To w jej oczach
przegląda się Buenos.
To w jej żyłach
płynie krew tego miasta.
To jej serce
bije jego rytmem.
To w jej skroniach
pulsuje nieznośnym bólem.
To jej ciało
jest dowodem jego wspaniałości
i upadku.
To jej ciało
jest ołtarzem
i ofiarą tego miasta.
Maria de Buenos Aires...
na wieki.