pokłócona codzienność...
zawsze nigdy wszystko dobra
to sloganów bukiet wrogi
nieustanna maskarada
uczuć ludzi w czasie drogi
jaką muszą pełzać co dzień
gdyż los miejsce dał w szeregu
w którym uczuć jest naparstek
w ciągłym stresie w pędzie w biegu
bez zadumy zamyślenia
chwil dialogu zatrzymania
kroczą obok siebie biernie
każde od się myśl odgania
by spróbować od uśmiechu
i wzrok wtopić w słów ułudę
gdzie dźwięk może stać na straży
tego co wciąż wielkim cudem
wtedy silny uścisk dłoni
i wspomnienie o tej chwili
kiedy razem by iść drogą
wspólnej prawdy podążyli...
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&