W drodze do dorosłości
gdy jest się młodym.
Życie jest beztroskie.
Nie zdajemy sobie sprawy,
że to karuzela emocji,
walki dobra i zła.
W drodze do dorosłości
przeżywamy wzloty i upadki.
Przy nas jest radość i smutki.
Oczywiście u mnie też
różnie było.
Przymykam zamglone oczy.
Niech to, co było złe
się rozproszy.
Teraz mam czas dla siebie.
Z doświadczeń przeszłości,
nabrałam moc odporności.
Źródło siły mam w sercu i duszy.
W końcu mogę być sama za siebie
odpowiedzialna .
Jestem uśmiechnięta i pogodna
W lustrze widzę kobietę dzielną,
zaufania godną.
