Echo po mnie
Chwile wspaniałe, jak i te złe.
Zakopią ze mną wszystkie marzenia,
O wielkiej łące, statkach we mgle.
Nie umrze jednak słowo spisane,
Które być może przypomni mnie,
Tym, co na ziemi jeszcze zostaną,
I moim wierszem nakarmią się.
"Nie wszystek umrę", jak pisał liryk,
Kiedy przed Rzymem kłaniał się świat,
Jak widać wcale się nie pomylił,
Choć dwa tysiące minęło lat.
Więc póki żyję, klecę te strofy,
Spisuję w książki, wydaję je.
I mam nadzieję, że z mojej głowy,
Wypłynie jeszcze niejeden wiersz.
GrzesioR
22-06-2025