Zew natury
Niektórzy marzą o wielkiej karierze,
Inni o szczęściu, życiu w dobrobycie.
Jakie marzenie ma kudłate zwierze,
Wstając o świcie?
W formie sekstyny wyrazić spróbuję,
Co ono czuje.
Marząc o pierwszym porannym posiłku,
Wzrok swój zatrzymał na wierzbie u drogi.
Na jej gałęzi prawie bez wysiłku,
Kos usiadł młody.
Śpiewem wypełnił okoliczne pola.
Ot, ptasia dola.
Zabłysły nagle zielone oczęta,
Z opuszków palców wyrosły pazury.
Śpiewu w konarach nikt nie zapamięta.
Cóż, zew natury.
Wnet kilka piórek z ptaszyny zostanie,
Lecz jest śniadanie.
GrzesioR
22-10-2024