Zgoda, byle nie robić tych pauz jak prania na sznurku, co wiszą cały dzień. Trochę dystansu pomaga, ale jak pauzujesz za często, to zamiast wątku masz przerywnik z reklamą ciszy.
Pozdrawiam.
To wiersz, którego się nie czyta tylko nasłuchuje :) Czasami pauza, choć wydaje się pełna opanowania, tak naprawdę jest pełnią chaosu. Zatrzymany oddech to emocja, która chce się wylać. Pauza jest wtedy jak lustro, które wiele odkrywa, a najczęściej to czego naprawdę się boimy, co naprawdę czujemy i czego naprawdę pragniemy..
No właśnie ... pauza wygląda jak spokojna panna, a w środku kipi jak garnek bez pokrywki. Niby lustro, a pokazuje te rzeczy, które człowiek najchętniej schowałby do szuflady i udawał, że ich nie ma. Taka psikusowa chwila prawdy.
Pozdrawiam.
To jest spójny, świadomy wiersz z bardzo dobrym centralnym obrazem.
Działa bardzo dobrze przez prostotę i konsekwencję.
Wiersz jest medytacją o pauzie: milczeniu, zawieszeniu głosu, chwili wahania. Pokazujesz pauzę nie jako neutralny spokój, tylko jako miejsce niepewności, zakłopotania, utraty rytmu. Zatrzymanie okazuje się jednocześnie problemem i objawieniem.
I tak to już jest w życiorysach artystów.
Krótkie stop niczym problem nieskończony, a kończący się nagłym olśnieniem.
Pozdrawiam serdecznie.
Fajnie to brzmi, ale aż się boję, że mój biedny wiersz zaraz dostanie dyplom z filozofii. Ja tylko zrobiłem pauzę, bo mi myśl potknęła się o własne sznurówki, a tu nagle „objawienia” i „olśnienia”. Jestem prosty chłop: czasem po prostu potknę się w pół zdania.
Pozdrawiam.
Cisza może i śpiewa, ale jakby był wiersz z samych pauz, to wyglądałby jak kartka po praniu ... wszystko wytrzepane. Ja tam wolę jednak chociaż dwa słowa, żebym wiedział, o czym ta „aria”.
Pozdrawiam.
Głęboka, nie głęboka ... jak ją zrobię za długą, to mi połowa myśli zdąży się spakować i wyprowadzić. Pauza dobra, byle nie zamieniła się w wakacje od gadania.
Pozdrawiam.
Dodałam komentarz i zniknął w czeluściach internetowych :)
Potraktuję jako znak od Siły Wyższej. Widocznie moja elokwencji sprawiła jej zawód.
Pozdrawiam :)
To nie Siła Wyższa, tylko internet zrobił fikołka. Twoja elokwencja nikomu krzywdy nie zrobi, najwyżej serwer się speszył i uciekł pod stół. Teraz się będę głowił, co w zaginionym komentarzu było.
Pozdrawiam.
Oddech oddechem – ale jak się za długo zatrzymam, to mi myśl ucieka w krzaki. Moim zdaniem, pauza ma pomagać, nie robić ze mnie zadyszanego mędrca od trzech boleści. Trochę to uszczypliwe ... ale, taka u mnie chwila. Przepraszam.
Pozdrawiam.
Różny może być kontekst. Stres mógłbyć za duży, po prostu mogliśmy być zakłopotani, lub nieprzygotowani byliśmy do rozmowy. Prawda, że ta przerwa daje dużo do myślenia! Świetnie napisana puenta. Wiersz 6/5 Pozdrawiam
Dzięki, ale wiesz – czasem ta cała „przerwa” to nie filozofia, tylko zwykłe zamieszanie w głowie. I dobrze, bo wtedy człowiek mówi szczerzej, niż by chciał.
Pozdrawiam.
Pauza, czyli myślnik, to przygotowanie do dodatkowego wyjaśnienia przez zwolnienie tempa narracji. Fajnie byłoby, żeby ta pauza była w Twoim wierszu, wtedy by pokazała, gdzie i po co tam jest:). Pozdrawiam
Myślnik potrafi zrobić miejsce na dopowiedzenie, nie kłócę się z tym, tylko wiersz czasem sam wybiera, gdzie chce odetchnąć.
Ale spokojnie, następnym razem wstawię pauzę tam, gdzie naprawdę coś ma się zatrzymać.
Pozdrawiam.
Nie we wszystkim się zgadzam. Wiersz pokazuje pauzę jako moment niepewności, ale jego puenta – że „mówi więcej niż słowa” – nie przekonuje. Dla mnie pauza często sygnalizuje zawahanie i w wielu sytuacjach budzi nieufność. Owszem, w prywatnych rozmowach może wyrażać emocje, ale w przestrzeni publicznej – wykładach, egzaminach, mediach – to słowa niosą właściwy sens. Coraz częściej mówi się o tym, jak ważne jest milczenie, ale w życiu społecznym przemilczane sprawy sprzyjają nieprawdzie. Pozdrawiam serdecznie 🍂
Pauza to nie złoty medal w mądrości, czasem to zwykłe „kurczę, nie wiem, co dalej”. W wierszu jest inaczej, pauza po to jest, żeby każdy wyciągnął z niej, co mu w duszy zagra, a nie co autor miał na myśli, oczywiście prócz zadań typowo interpunkcyjnych. Na pewno nie jest to tylko ozdóbka.
Masz rację, że pauza w niektórych sytuacjach może być mocnym sygnałem i czasem mówi więcej niż słowa – szczególnie gdy słowa są puste lub fałszywe. Ja po prostu patrzę na to z innej strony: w życiu codziennym, w sytuacjach publicznych, pauza częściej sygnalizuje wahanie i brak pewności, dlatego uważam, że nie można jej gloryfikować ponad słowami. Co do wiersza – myślę, że dyskusja o roli pauzy jest ciekawa nawet w kontekście tekstu, bo pokazuje różne sposoby odczytywania tego samego motywu.
Jasne, masz swoje racje – ale wiesz jak jest: słowa potrafią robić hałas, a pauza czasem pokazuje prawdę, której nikt nie chce powiedzieć. Ja tam wolę krótką ciszę niż długie gadanie bez pokrycia.
Pozostaje kwestia roli pauzy w wierszu, tylko nie wiem, czy tu jest miejsce na taką dyskusję?
Dokładnie, jedna kreska potrafi zatrzymać człowieka tuż przed głupotą i czasem to właśnie te sekundy ratują przed największą niedoskonałością czy porażką.
Pozdrawiam.
Pięknie, zamiast wierszy stukałeś Morse’em, a i tak wyszło poezją
– takie kropki i kreski siedzą w człowieku na zawsze, jak stary rytm, którego ciało nie chce zapomnieć.
Pozdrawiam telegraficznym skrótem.
ta kreska jest tak wymowna ... czasem ta pauza ... przywróci oddech ... lecz znowu kreska i jest zakłopotanie .... czy życie powróci do ciała ... słychać szepty i wszystkie słowa tracą sens ...bo cisza nastała i zamilkł oddech ... pozdrawiam serecznie dobranoc ... właśnie oglądałem film ,,Cichy zabójca " i na końcu filmy przyszła śmierć ...
Taka kreska potrafi przestraszyć bardziej niż cały film, ale dopóki oddychamy, to życie jeszcze nie złożyło papierów. Cisza bywa groźna, ale często tylko robi porządek w głowie.
Mam nadzieję, że ciągle jeszcze śpisz spokojnie ... noc swoje straszydła ma, ale rano i tak będzie po nich tylko kurz ... ciekawe, ile go przez noc nazbierałeś?
Pozdrawiam. Jeszcze nie wstawaj.
Drogi kolego... to właśnie dzięki tej pauzie (przynajmniej ja) jestem wstanie na tyle odciąć się od życia by medytować nad tym co w nim było jest i stać się musi... Pozdrawiam.
No widzisz, jedna pauza, a robi za cały dach nad głową dla myśli. Czasem trzeba się wyłączyć z życia, żeby je w ogóle zrozumieć choć odrobinę.
Pozdrawiam.
Pauzy są okay, lepsze niż gadanie byle czego – a „ważyć słowa” to po prostu zdrowy odruch, nie żaden tytuł naukowy. "Bajeczna" myślicielka to dobry zestaw.
Pozdrawiam.
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.