Prowansja (cz. 2)
przecina w połowie rzeczka spływająca
ze skały a nad domostwami wisi złota
gwiazda rozwieszona na długiej linie
między wierzchołkami dwóch szczytów.
Pod nią staliśmy romantycznie rozmarzeni.
Arles nazwane Małym Rzymem przypomina
twórczość słynnego Vincenta van Gogha.
Tu smakowała nam kawa w kawiarence
będącej hołdem dla wielkiego malarza.
Piękno Jego płócien odnaleźliśmy
w prawdziwych sceneriach miasteczka.
Ten "szalony rudzielec" znienawidzony
i kochany szokował autoportretami.
Dziś dla Niego przybywają tam turyści
chwaląc arcydzieła przed pomnikiem.
Urzekły arena rzymska terma Konstantego
Teatr Antyczny oraz katedra św. Trofima
dzieło romańskie z relikwiami Jana Pawła II.
Pont Du Gard jako trzypoziomowy akwedukt
stanowi doskonały cud techniki rzymskiej.
Awinion z eleganckim Pałacem Papieży
Mostem Saint-Benezet oraz Katedrą
Notre-Dame des Doms i pięknym placem
De I'Horloge jako wymowne centrum miasta.
Spacery tam to ogromna przyjemność
w zabytkach naturze obrazach rozlanych
pod błękitnym niebem w promieniach
a wspólne podróże uskrzydlają miłość.
cdn.