Femme fatale
Bez kamuflażu uwodzi słowem.
Wdziękiem przeciąga na swoją stronę.
Strachu nie wzbudza, lecz mimochodem
o zawał serca przyprawić może.
Gdy wpadniesz w sidła - nie chcesz wolności,
pragniesz pozostać pod jej urokiem.
Choć czasem w żyłach krew zabulgocze,
nic się nie zmienia; miłość wciąż tłoczysz
drukiem na sercu, co nie płowieje
pod wpływem czasu ni innych podniet.
W kompot jak śliwka. Dawno po tobie.
Na pocieszenie - czytaj Senekę.