mankiety nasiąknięte karmazynem
wielu zna Ciebie jedynie
ze wzruszenia pieśni śpiewanych
doniosłym głosem i flagi z dumą zatkniętej
na odprasowanej koszuli dwa razy do roku
mówią że podobno niemało (z)niosłaś
upokorzeń zdrad i łez
które pamięta niejedna mogiła
niektórzy traktują Cię jak nieletnią
pchając brudne ręce pod spódniczkę
zobowiązują do milczenia
establishment ma za dziwkę
mamiąc lichwiarskim szeklem liczy
na uległość i zysk
pozerzy judasze
dobrodzieje
pany
ale kiedy poproszą
wybaczysz im
wiem że im wybaczysz
ubrana w białą szatę
z krwawym napisem
‘ poczytaj im Panie
bo wiedzieli i wciąż
wiedzą co czynią’