Tradycyjna Wigilia
Wiele radości, zdrowia i wolności
Tradycyjna wigilia
Gdy już pierwsza gwiazdka na niebie zaświeci
Siadają przy stole dorośli i dzieci
By spożyć potrawy starannie dobrane
Zawsze tradycyjnie przygotowywane
A potraw dwanaście podano do stołu
Bo tylu przy Panu było apostołów
Tyleż sylab w wierszu wers każdy posiada
lecz nic z tym wspólnego nie ma ta biesiada
Zanim jeszcze wszyscy usiądą do stołu
Modlitwy do Boga zaniosą pospołu.
Historia z Biblii zostanie odczytana
O Świętej Rodzinie i nadejściu Pana.
Święconym opłatkiem wszyscy się podzielą
Życzenia składają, wzajemnie weselą.
Następnie usiądą do wspólnej wieczerzy.
Już barszczyk czerwony leją do talerzy.
W nim uszka z grzybkami zbieranymi w lesie
Ledwo barszcz się skończył, ktoś pierogi niesie.
Są ruskie, z kapustą i są też z grzybami
Kapusta na gęsto lub bigos czasami.
Gdy wszyscy już zjedli pierogi i grzyby
Po ciepłym posiłku czas przyszedł na ryby
Jest karp w galarecie lub sandacz pieczony
Tuńczyk w sosie kwaśnym, Halibut duszony.
Na deser rzecz jasna domowe wypieki
Drożdżowa bułeczka, makowiec i weki
Serniczek, pierniczki pieczone przez dzieci
A tu pod choinką coś miga i świeci
Aniołek prezenty przez okno podrzucił
A ktoś już przy stole kolędę zanucił.
Dzieciaki pod drzewkiem paki otwierają
Lecz wszyscy radości wiele przy tym mają.
Teraz kolędują wspólnie przy wieczerzy
Chcąc śpiewem obudzić tych śpiących pasterzy
Co pierwsi Jezusa zobaczyli w żłobie.
Radośnie śpiewają ...cóż ja widzę w Tobie.
Gdy północ się zbliża, dzwon na wieży woła.
Czas na Mszę Pasterską, wszyscy do kościoła.
Więc idą w ciemności po śniegu gromadnie
By potem zaśpiewać jak mogą dosadnie.
Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi
Wstańcie pasterze Bóg się wam rodzi...