Mowa do czarta /Sonet ~ № 165
Sonet w stylu i formie Williama Shakespeare’a ;)
Jużem powiedział że nie chcę twej troski
A ty znów kusisz jak pies skamląc u drzwi
Na powrót chcesz wejść wkradając się w łaski
Wciąż karmić złudą... by za plecami drwić
Tyś w tej grze krupier i rozdajesz karty
A ja tylko gracz co duszę zastawia
Lecz żem zrozumiał że to nie są żarty
Za słabość płacę ty karty ustawiasz
Rzekłeś że z mocą ja walczę potężną
To fakt i wiedz żem jest świadom wyboru
Bo dar jest we mnie a twe siły więdną
Gdy noc jest nocą... dzień pełen koloru
Kier pokera mam dzisiaj w swoich kartach
Więc bierz trzy szóstki i czmychaj do czarta
~ Pióro Amora ~
© XXI.II.MMXXII
~
Trzeci i ostatni sonet w tym temacie.
Trylogia ukończona – bez pomocy czarta ;)