Pustka /Sonet ~ № 223
Bez słów Twych zima zimą jest ponurą
Zamglone są dni pochmurne wieczory
Banalne wszystko a twórczość jest bzdurą
Wszak żeś natchnieniem każdej roku pory
Wiosny i lata cudownej jesieni
Chcę bezustannie malować obrazy
Lecz póki milczysz to nic się nie zmieni
Ciągle powstają mierne bohomazy
Pragnę by wiosna twórczą była wiosną
A lato latem co Ciebie tak łaknie
Jesienią bądź mą i nie odchodź zimą
Ptaki są nieme kiedy Ciebie braknie
Blejtram bez płótna mierne podobrazie
I w piśmie chaos... w nieudolnej frazie
~ Pióro Amora ~
© VIII.II.MMXXIV