X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

MODLITWA I ZWĄTPIENIE

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2025-04-10 00:14
z cyklu: "SŁOWEM BOGA WYRAZIĆ".

modlitwa i skrucha
wątłe jak trawa
wzdychają do nieba
lecz i ziemia wyciąga rękę – cicha i cierpliwa

gdy proszę w potrzebie
pokora szeptem dodaje swoje wersy
rozbija ufność na drobiny niepewności
aż modlitwa rozpływa się w pył

słowa balansują na krawędzi zwątpienia
w półcieniu wiary drżą w oczekiwaniu
lecz wiedzą, że nie uproszą
niczego ponad to, co sama wola uniesie
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
21 razy
Treść

6
13
5
5
4
3
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
1
5
18
4
1
3
1
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Kakashi Hatake
Kakashi Hatake
2025-04-20
Ale wiara w co kolego? Pozdrawiam.


sturecki
2025-04-20
W cokolwiek, co nie rozpadnie się po pierwszym pytaniu – choćby w to, że pytania są ważniejsze niż odpowiedzi.

zmis
zmis
2025-04-11


Według nauk o podświadomości, skuteczność modlitwy zależna jest, od przekazania jej od świadomości do nadświadomości. Aby to się stało, świadomość musi przekazać modlitwę podświadomości, bo tylko podświadomość ma łączność z nadświadomością. Trudność polega na nawiązaniu łączności świadomości z podświadomością.


sturecki
2025-04-11
Tak, modlitwa nie działa na zasadzie „powiedz–odbierz” ... to raczej szept w głąb siebie, który dopiero z odpowiedniej głębokości trafia dalej.
Dzięki za skomplikowany i filozoficzny wywód.

kuqu
kuqu
2025-04-11
a czym jest modlitwa? czy muszą to być słowa? może gest, uczynek wykonany...


sturecki
2025-04-11
Dokładnie ... modlitwa to nie tylko słowa.
Czasem to milczenie pełne obecności.
Czasem uśmiech podany komuś, komu nikt już nie podaje.
Czasem gest, który mówi więcej niż litania.
Modlitwa to każda chwila, w której jesteśmy prawdziwie przed sobą, przed światem, przed Tym, co większe.

JoViSkA
JoViSkA
2025-04-10
To nie koncert życzeń...Modlimy się, gdy trwoga i potrzeba, ale czy umiemy modlić się dziękczynnie za to, co już dostaliśmy?
Pozdrawiam cieplutko Stasiu i życzę spokojnej i dobrej nocy :)


JoViSkA
2025-04-11
No dobrze, polemika polemiką ale skoro jest przy moim komentarzu, to miałam prawo się odezwać :) Bo z zasady nie mam w zwyczaju wtryniać się między wódkę a zakąskę...

jobo
2025-04-11
Jovi!
Mój wpis to polemika ze Stuartem, nie z twoim stanowiskiem.
Więc bez nerw. My się ze Stuartem okładamy, choć myślimy
podobnie.

JoViSkA
2025-04-11
Do jobo:
Józiu, ale czy ktoś Cię do czegoś zmusza? Nie ciskaj się tak...nie wierzysz, to jest Twoja sprawa, ja wcale nie narzucam Ci niczego...każdy ma swoje racje i każdy dźwiga swój krzyż albo sztangę...ja nie jestem od nawracania i Bóg też tego nie robi...wolna wola :)

sturecki
2025-04-11
do "jobo"
Wtryniaj się, jak najbardziej ... to właśnie jest głos, który trzeba słyszeć, nie tłumić.
Wdzięczność? Czasem brzmi jak pusty slogan dla tych, co mają wygodne buty i święty spokój. A Ty mówisz z miejsca, gdzie pod podeszwą jest błoto i kamień. I masz prawo pytać, krzyczeć, rzucać słowem jak granatem.
Komu dziękować? Może i tylko sobie, że się jeszcze trzymasz, że wciąż Ci się chce myśleć, drapać, rzucać światłem na ten cały mrok.
Szac ... nie z obowiązku, z uznania.

jobo
2025-04-11
Stuart!
za co niby mamy ciągle być wdzięczni, czy ktoś się na świat prosił?
Nagle się z Mamy wynurzasz i co? Potem jest róznie, ale finałowo i tak żeś jeno ty, sam z sobą, a tu transzeje, zanim sie ogarniesz to już dogorywasz, ale nic tylko masz być wdzięczny!
Komu qurva? Jeśli już, to jeno Sobie!!!!!!!!!!
Szac i wybaczcie że się wtryniam!

sturecki
2025-04-10
Masz absolutną rację. Często modlitwa staje się dla nas listą życzeń, kierowaną do "nieba w potrzebie", gdy coś boli, coś nie wychodzi, czegoś brakuje. Ale przecież wiara to nie tylko błaganie – to też wdzięczność za to, co już się stało, choćby drobne, ciche dobra.
Uważam, że modlitwa dziękczynna bywa najtrudniejsza – bo wymaga zatrzymania się i dostrzeżenia tego, co mamy, zamiast skupiać się tylko na tym, czego chcemy. A może właśnie w tym tkwi jej największa moc.

LydiaDel
LydiaDel
2025-04-10
Modlimy się, gdy wątpimy. Gdy nam życie się dobrze układa, zapominamy się modlić i zazwyczaj nie pamiętamy o Bogu. To bardzo ludzkie. Uważam modlitwę za rodzaj medytacji, a ta nikomu nie zaszkodzi.
Modlitwa może być prośbą, chociaż rzadziej podziękowaniem. 6/5 Serdecznie pozdrawiam


sturecki
2025-04-10
I tu tkwi sedno ... gdy dobrze, rzadko dziękujemy, gdy źle, modlimy się jakby Bóg miał pogotowie ratunkowe.
Ale modlitwa jako medytacja to już mądrość. Nie musi być głośna, by była prawdziwa. Najlepsze modlitwy to te bez oczekiwań, tylko z obecnością.

januszek
januszek
2025-04-10
w Lancjano wskutek zwątpienia zdarzył się cud eucharystyczny
ale lepiej gdy uwierzymy nie tak jak apostoł Tomasz (niewierny) a np. ap. Jan

https://pl.aleteia.org/2021/01/04/cud-w-lanciano-i-badanie-naukowe-naukowcy-przebadali-cialo-i-krew


sturecki
2025-04-10
Dokładnie tak ... nie dotknął, nie pytał, nie wątpił.
Jan ujrzał i uwierzył, bo serce już wcześniej miało gotową odpowiedź.

januszek
2025-04-10
tak : "ujrzał i uwierzył"
w zmartwychwstanie widząc spoza pleców Piotra pusty całun

sturecki
2025-04-10
Prawda. Cud w Lancjano był odpowiedzią na zwątpienie, ale wiara Jana to inna liga: cicha, głęboka, bez dotyku, tylko z serca.
Tomasz musiał włożyć palec, Jan tylko spojrzał i wystarczyło.
Wybór stylu wiary jest wciąż aktualny.

Larisa
Larisa
2025-04-10
Modlitwa jest wypadkową zwątpienia...
Dobrze, gdy jest dialogiem ze Stwórcą, Bogiem, ale gorzej gdy jest tylko monologiem albo litanią próśb, oczekiwań.
Dobry wiersz!
6/5.
Serdecznie pozdrawiam


sturecki
2025-04-10
Dzięki. Trafiłaś w sedno ... modlitwa zbudowana ze zwątpienia może być mocniejsza niż ta z podręcznika. Ale jeśli staje się tylko listą życzeń, to przypomina bardziej zamówienie niż rozmowę.
Niech więc będzie dialogiem, nawet jeśli czasem milczącym.

jobo
jobo
2025-04-10
Stuarcie ! ześ doskonały
W drążeniu kroplą skały

Szac i parasol od deszczu gwiazd


sturecki
2025-04-10
Oj, Ty to potrafisz słowem szarpnąć jak struną. Dziękuję po stokroć ... szacun przyjęty.
Ślę błysk spod własnej gwiazdy.

klaks
klaks
2025-04-10
Wiersz porusza ciekawe pytanie. Czy wyproszona modlitwa jest łaską, która sama sprawia cuda czy pomocą aby siłą swojej własnej woli, stało się to o co proszę? Wiersz pokazuję, iż bardzo ważna jest świadomość tego o co prosimy, ponieważ wiele z tych spraw możemy osiągnąć siłą swojej woli, a Bóg może nam dodawać tylko motywacji, nie będzie za nas pracował :)
Pozdrawiam serdecznie 6/5 :)


sturecki
2025-04-10
Tak, modlitwa nie załatwia spraw, tylko nas uruchamia. To nie cud spada z nieba, tylko my wreszcie wstajemy z kolan i zaczynamy działać z wiarą, że ma to sens.
Bóg jako impuls, nie automat? Tak, o tym właśnie jest mój wiersz.
Dzięki.

Monia
Monia
2025-04-10
Dzisiaj ktoś modlący się jest uważany przez wielu ludzi za dziwaka. Dostrzegam to na co dzień. Wiara dla niektórych to niemodny przeżytek. Stosunek do Kościoła może być różny, ale nie chodzi się tam dla księży tylko dlatego, że ktoś jest wierzący. Ksiądz to tylko pośrednik, a kościół to tylko budynek. Tak naprawdę to wspólnota, którą tworzą ludzie. Pozdrawiam serdecznie 😉


sturecki
2025-04-10
Święta racja, wszak wiara to nie show, tylko wybór serca.
A modlący się „dziwak”? Może po prostu ktoś, kto ma odwagę mówić do Nieskończonego, gdy reszta krzyczy do siebie nawzajem. Kościół to nie tynk i koloratka, tylko ci, co przyszli z nadzieją.
Pozdrawiam serdecznie z uznaniem dla tej klarowności.

Motylek78
Motylek78
2025-04-10
modlitwa niczym wiersz
duszą pisany
dociera tam gdzie nie znamy
zwątpienie zwykła rzecz
pytając odnaleźć można
samego siebie i swój sens..
Pozdrawiam serdecznie 🦋💙


sturecki
2025-04-10
Piękna esencja ... modlitwa jak wiersz, a zwątpienie jak przecinek, nie kropka.
Bo czasem pytanie jest świętsze niż odpowiedź. I prowadzi prosto do siebie … przez jakąkolwiek ciszę.

andrew
andrew
2025-04-10
...
czuję radość
czy może być coś piękniejszego
nad cud istnienia
rozpływam się
w myślach o Tobie nas
wiara zwątpienia nadzieja
to codzienność
...
Pozdrawiam serdecznie
Miłego dnia


sturecki
2025-04-10
Piękna fala słów, lekka, a niesie cały wszechświat emocji.
Bo jeśli coś przewyższa cud istnienia, to tylko świadome jego przeżywanie … z kimś.
Pozdrawiam równie ciepło i z uśmiechem w rytmie tej codzienności.

niezgodna54
niezgodna54
2025-04-10
...modlitwa - dialog bytu doczesnego z bytem nadprzyrodzonym
ciekawie ujęte zagadnienie;
pozdrawiam :))


sturecki
2025-04-10
Tak, modlitwa ... jak rozmowa z milczeniem, które jednak wie, że jesteś.
Doczesność puka, nadprzyrodzoność słucha … tylko trzeba mówić szczerze, nie recytować z kartki.
Dziękuję. Pozdrawiam.

Marek Żak
Marek Żak
2025-04-10
Modlitwa, wiara pomagają bo dają duchową siłę do osiągnięcia czegoś, natomiast sama wiara i modlitwa mogą Pana Boga zdenerwować, że człowiek sam nic nie robi, a jeszcze oczekuje pomocy Nieba. To nie moje, a La Fontaine.
Pozdrawiam


sturecki
2025-04-10
La Fontaine trafił w sedno, bo Bóg nie załatwia za nas roboty, tylko daje narzędzia. Bo modlitwa bez działania to jak prośba o chleb, tyle tylko, że z rękami w kieszeni.

Krystek
Krystek
2025-04-10
Modlitwa otwiera nadzieje i wiarę
spełnienia oczekiwań. Dajemy sobie
pewność i siłę do działania.
Ślę moc serdeczności:)


sturecki
2025-04-10
Tak, modlitwa jak klucz, którym otwieramy niebo w sobie. A z takimi słowami aż chce się działać.
Ślę serdeczność z powrotem i to z podwójną dawką!

Lenia
Lenia
2025-04-10
Jeżeli jest wiara to jest i zwątpienie, ale musimy ufać , że Jego plany są większe od naszych:) szczery i refleksyjny Twój wiersz:) miłego dnia:)


sturecki
2025-04-10
Dzięki. Bo właśnie między wiarą a zwątpieniem jest miejsce na ufność ... cichą, ale upartą jak źdźbło trawy w betonie.
Pozdrawiam.

[ GALBA ]<sup>(*)</sup>
[ GALBA ](*)
2025-04-10
Modlitwa przestaje być orężem bo coraz więcej osób nie dostrzega w niej jakiejkolwiek sprawczości i w sumie mnie to nie dziwi. Ludzie zaczynają powoli dokopywać się do prawdy o istnieniu i funkcjonowaniu wszechświata gdzie modlitwa pełni rolę czystego wymysłu.
Pozdrówki 🌟👍


sturecki
2025-04-10
Racja ... dla wielu modlitwa to już nie oręż, tylko echo z czasów niewiedzy.
Ale może nie chodzi o sprawczość wobec wszechświata, tylko wobec samego siebie. Bo jeśli modlitwa nic nie zmienia we mnie, to i wszechświat zostaje obojętny.

Odyseusz62
Odyseusz62
2025-04-10
Ziemia wszystko wyciągnie..
Sorry za skojarzenie
Jakoś nie jestem w formie
Stąd te stwierdzenie.
Pozdrawiam.


sturecki
2025-04-10
A i dobrze, że w takiej formie, bo szczerość zawsze w cenie.
Ziemia wszystko wyciągnie? Może i tak, ale pewnie tylko po to, byśmy znów nauczyli się sadzić.

Groschek<sup>(*)</sup>
Groschek(*)
2025-04-10
widzę, że smutno na portalu - obojętnie o czym kto pisze, zaraz robi się mroczno i ubiera w ciszę..


sturecki
2025-04-10
Bo to portal nie tylko słów, ale też niedopowiedzianych westchnień. Tu nawet wiersz o słońcu może mieć cień i to własny, nie cudzy. Ale może właśnie ta cisza to nie smutek tylko skupienie przed krzykiem nadziei?

Rosa
Rosa
2025-04-10
Piękny, refleksyjny wiersz. Są prośby wysłuchane i też wymagania nam dawane. Jeśli wola nie chce ich unieść, modlitwy grzęzną w pyłu tłumie.
Z podobaniem przekazu pozdrawiam:)


sturecki
2025-04-10
Zgrabnie ujęte ... wysłuchanie bywa dwustronne, a wymagania nie przychodzą w kopercie z miłością bezwarunkową.
Gdy wola się chwieje, nawet najpiękniejsza modlitwa nie doleci tylko opadnie jak pióro w kurz codzienności.
Z podobaniem odwzajemnionym i serdecznym ukłonem.

Waldi1
Waldi1
2025-04-10
pięknie ... modlitwa powinna być prosta i zrozumiała ... wtedy i skrucha będzie doskonała ....czyli prawdziwa ... by słowo przepraszam ... to dokładnie znaczyło ... to trawy nie będą wzdychać ...tylko czerpać z ziemi miłość ... pokłonią się wiatrowi lecz mu nie ulegną ... bo w przyrodzie jest dziełem Boga i tu nie ma zwątpienia ... wątpiącemu trudniej jest się podnieć z upadku ... doprawiam serdecznie ... Dobranoc ...


sturecki
2025-04-10
Piękna fraza ... modlitwa bez ozdobników, jak chleb: a pozoru prosty, ale syci.
Bo prawdziwe „przepraszam” nie potrzebuje sceny, tylko ciszy i skupienia. A trawy, co się nie łamią, uczą nas więcej niż kazania.
Doprawienie przyjęte, z wdzięcznością i sercem odwzajemniam.


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż więcej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności