Słowacki
Czy S. był nieheteronormatywny
z właściwym sobie wdziękiem Pisowca
pyta Waldemar Łysiak:
ani wałachem ani ani biseksem nie był
pedalstwo Juliusza jest nie do udowodnienia
W. Ł. napisał książkę o miłościach S.
wymienia 11 romansów S. z:
Ludwiką Śniadecką, Julią Michalską,
Korą Pinard, Eglantiną Pattey, Marią Wodzińską,
baronową Richthoffen, Aleksandrą Moszczeńską,
księżną Survilliers, Joanną Bobrową,
Ludwiką Reitzenheimową, Zofią Wegierską.
I dalej W. Ł. z tym samym wdziękiem:
w trakcie swoich podróży S. nie gardził
„przelatywaniem” przygodnych dzieweczek,
rozmaitych służących, pokojówek,
kucharek, sprzedawczyń etc.
na targu-suku w Aleksandrii zastanawia się
czy kupić piękną Abisynkę, lat czternaście
za tysiąc franków, tak jak w młodości
chciał kupić wioskę, i spędzić starość w dworku
Biograf S. Jan Zieliński jest innego zdania:
nie wiadomo czy S. choć raz w życiu
przeżył stosunek seksualny, czyli akt płodorodny
jak mówiono w XIX wieku
„może tak, ale może nie”...” można spekulować
jak układała mu się ta strona życia”.
Miłość romantyczna
Byron, Grecja i śmierć to były
magiczne słowa
ginąć z choroby serca
panna Kora Pinard
dziewczyna podobna
do świeżo rozkwitłej róży
wpadła w gorączkę
w gorączce miała delir
gorące serca porywy
wspólne spacery
zbieranie fiołków
słuchanie szmeru spadających liści
rojenia tęczowe
czar gwiaździstego nieba
drżenie wszystkich strun duszy
pocałowanie od jej ust koralowych
wpisać się do sztambucha
wizyty w buduarze o świcie
w teatralnej loży
aspirować do tej panny
odebrać rekuzę
Słowacki i kobiety
W listach S. roi się od kobiet
wolał przelotne flirty zamiast stałej partnerki
opuszczając kolejne miasto lub państwo
porzucał kolejną dobrze mu życzącą kobietę
Julek S. dandys, womenkiller
Casanowa, łamacz serc niewieścich
często zakładał maskę donżuana
S. uwielbiał zgrabne i ładne Florentynki
jedną z nich była Fornarina urodą
podobna do postaci z obrazów Rafaela
bywał na wizytach, na różnych
tańcujących herbatkach
był zawołanym tancerzem
w listach matka żądała by znalazł sobie żonę
Słowacki w Warszawie
Jedną z atrakcji stolicy
w czasie gdy przebywał w niej Słowacki
była możliwość zwiedzania
zakładu dla umysłowo chorych
prowadzonego przez ojców bonifratrów
do tego zakładu kierowano
„obłąkanych”, „epileptyków”, „pokąsanych”
aby zyskać datki na utrzymanie zakładu
bonifratrzy raz w roku
w drugi dzień świąt Wielkiej Nocy
czyli na tak zwany Emaus
wystawiali pacjentów zamkniętych w klatkach
na placu przed szpitalem
wybierali chorych ekscytowanych
których drażnili braciszkowie
przed widowiskiem dla wywołania
napadów gwałtowniejszego szału
publika tłumnie się zbierała
żeby za niewielką opłatę zobaczyć waryjatów
Słowacki scenę ze szpitala wariatów
umieścił w Kordianie
Listy do matki
Pani Salomea, po drugim mężu pani Becu
była poetycką muzą Juliusza
Słowacki był jej jedynym synem
po wyjeździe Słowackiego z Polski
nie widzieli się dwadzieścia lat
syn wysłał do niej z podróży 130 listów
Słowacki spotkał matkę we Wrocławiu
niedługo przed swoją śmiercią
Salomea regularnie przesyłała Juliuszowi
odsetki od pozostawionego
przez ojca kapitału
Pan Euzebiusz pozostawił po sobie
sumę blisko 80 tysięcy ówczesnych złotych
czyli ponad 120 tysięcy euro
które wdowa ulokowała w obligacjach
rosyjskich i austriackich zapewniając
byt sobie i jedynakowi
Np. w 1842 r otrzymał S. od matki 2700 franków
a w1848 roku 3600 franków
Słowacki był rentierem inwestował na giełdzie
Słowacki w komunistycznej nowomowie
Walczył ze wszystkim co było
reakcyjne, ugodowe, obłudne
był przysięgłym wrogiem despotyzmu
rzecznikiem wolności uciskanych ludów
postępu rewolucyjnego
poeta- republikanin głosił
idee republikańskie i demokratyczne
krytykował szlachetczyznę
nie należał do gorliwych wyznawców
Kościoła odznaczał się raczej
wolnomyślnością religijną
wrogami S. byli działacze katoliccy
zgrupowani wokół
czasopisma „Młoda Polska” *
Kołnierzyk Słowackiego
Jeśli chcecie sobie wystawić Julka
to ubiera się on z dość wielką elegancją
korzysta z usług dobrego krawca
nosi białe szarawary, kamizelkę kaszmirową
laseczkę z pozłacaną gałką i glansowane rękawiczki
kołnierzyk ma wykładany
na ciemny surdut z halsztukiem
na szyi granatowy fular
oczy ma duże, czarne, pałające
kołnierzyk Słowackiego przeszedł
do języka krawieckiego
Piersiowe cierpienia (choroba piersiowa)
Ostatnie lata życia poety:
suchotnicze rumieńce na zapadłych policzkach
plwanie krwią do którego ma skłonność
przyśpieszony krótki oddech
duszność co chwilę go męczyła
lekarze wysyłają go dowód morskich
S. wierzył w dobroczynny wpływ
kąpieli morskich na gruźlicę
Pogrzeb Słowackiego
Umarł przy rue de Ponthieu 34
pochowany na cmentarzu Montmartre
u stóp wzgórza artystów i nocnego życia
kilkaset metrów od Moulin Rouge
trzydziestu żałobników było na pogrzebie
był Norwid, nie było Mickiewicza
pogrzeb miał skromny dziewiątej klasy
nad grobem nikt nie przemawiał
to co po nim pozostało to duch
i wytwór jego ducha-dzieło
Słowacki wielkim poetą był
* Eugeniusz Sawrymowicz-Juliusz Słowacki książka z 1975 roku