z wiru milczenia
w tym roku tym razem
w gorących tych
albo tylko pierwszych
dniach sierpnia
- zostawiam dla ciebie
na rzece wiersz o
rwących potokach
zadrach i wyrazach
które spławiliśmy
gestem - nie
mówiąc - nic
stworzyliśmy niedotykalną
przyszłość świadomego
braku słów między
nami mówiąc
niczego bliższego
nie udało się nam
znaleźć w zamian
za czucie miłości
która z wierszem
nieustannie dalej
gdzieś tam płynąc
w wir go powoli
przemienia
albo wodospad
milczenia