Jesienny spacer
Obdarza przyrodę złotem, graniem swych eolskich harf.
Paletą kolorów zdobi drżące krzewy i drzewa.
Wiatr przysiadł w dziupli na wierzbie; zbyt długo tańcząc śpiewał...
Niedługo wieczór nastanie, świerszcz zagra za kominem;
zaczarowaną melodią nostalgia w dal popłynie.
Różanozłote wspomnienia zabrzmią grajka nutami;
zachwycą barwą i dźwiękiem, zawisną nad polami...
Kobierce liści powiodą w ostoje tajemnicze,
otulą szykownie dukty, jeziora malownicze...
Jesienne struny zagrają chwili ulotnym tonem...
W sen kolorowy zapadną przestrzenie niezmierzone.