Papusza
Zapatrzona w migotliwe fale rzeki, otoczona mistyczną aurą pierwotnej kniei, czerpała słowa pełne mowy mchu i paproci, obdarzone mocą rozświetlania gwiazd...
Dźwięczała muzyka, ulotne wersy same pisały się na wietrze.
Kto zrozumie serce Cyganki?
Może Księżyc, o którym mówiła: "kiedy wschodzi, serce jest wyspą wśród nieskończoności".
Papusza. Leśny kwiat wędrowny.
Drzewa powierzały jej tajemnice; rozumiał ją las, woda.
W borze wyrosła, jak złoty krzak; kołysały ją wiatry wielkie i małe, deszcze obmywały łzy, a Słońce opaliło serce - tak pisała.
Wędrowne życie cieszyło; śpiew ptaków, szum drzew, ciepło ogniska i przejrzysta woda mówiąca.
https://youtu.be/ozV3ixfRF10?si=ZOEVj5SbXQa9exkb