* (w tej ciszy...)
w tej ciszy
pomiędzy piórami ptaka
zastygłego tuż tuż
w tej ciszy
drzemiącej nad biciem serca
w ciszy prostokątnego świata
rozgrywającego się wśród szyb
okiennych
w próżni
w ciszy białych nastroszonych dywanów
w gęstwinie pomiędzy oddechami wiatru
kiedy jedni
przestają polować
na drugich
rozgrywa się
Oczekiwanie
kiedy zapowiedź burzy przedłuża się
w nieskończoność
i wszystkie oznaki
na niebie i ziemi
kpią z nadziei
bielizny nikt nie zdejmuje ze sznurków
białe prześcieradła naprzeciw
niemocy boga
owady jak w zakładzie psychiatrycznym
snują się
owinięte kocami otępienia
szeleszczą foliowe baletki
stopami pocieramy tafle jezior
pękają pluszowe talerze
łabędzie toną
w jaśminowych spódnicach
w bukietach
obrusów
firan
bluszczach
w apartamentach
kominów fabrycznych
w mięśniach
kochanków
stalowych
zapowiedź burzy przedłuża się