W żałobie
Po prostu żyjąc na tej ziemi
Spotykam rzeczy
Które przypominają mi
O Tobie
Żółte kaczuszki
Czułe przytulenia
I ten uśmiech pobłażliwy
Który czasem jeszcze spotykam
U osób zbyt podobnych do Ciebie
Jak na moje biedne serce
Wtedy mimo woli
Czuje łzę na policzku
A za nią kolejna i kolejna…
Czuję ich ciepło, smak, teksturę
I zdaje sobie
Znów
Sprawę że bliższe mi są teraz łzy
Niż Ty kiedykolwiek teraz
Jak i później
Ciężka ta wiedza wiedzie mnie
Ku ziemi jeszcze miękkiej
W której teraz spokojnie spoczywasz
Lecz wiem że nie chciałabyś tego
Nie chciałabyś mojej śmierci
Więc pozostało mi żyć za twoją wolą
Przynajmniej tyle mogę zrobić dla Ciebie
Przynajmniej tak mogę wynagrodzić Ci
Całe Twoje cierpienie
Przynajmniej tak mogę uczcić Twoje imię
Żyjąc i wymawiając je po wszystkie czasy
Z tęsknotą, żalem i…
Miłością