X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Mamusi syneczek

Wiersz Miesiąca 0
proza wierszowana
2024-01-03 09:27
Powiedz sam syneczku, czy mamusia
nie jest najlepszą na świecie? Przecież
mogłam ciebie zostawić samego,
w ciemnym pokoiku i słyszałbyś głośne
wybuchy petard! Mamusia wie, że boisz się hałasów i błysków!

A co zrobiłam? zabrałam ciebie na spacer i poszliśmy na sylwestrową imprezę!
Fajnie! było, śpiewały
same, znane gwiazdy,
śliczne piosenki, mamusia spotkała
kolegów i koleżanki, bardzo ładnie się
bawiła, a tobie kupiłam lizaczka!
...

Zrobiłeś przykrość smarkaczu, mamusi,
płakać jak głupia beksa, na litość
nabrałeś niewyżytą paniusię, wielkie mi co
2,5 promila i zaraz raban, widział kto,
żeby człowiek nie mógł chwilę poleżeć?
bo taki srajdek, stoi przy śpiącej mamusi
i sobie beczy!

Syneczku, mamusia ciebie kocha, tylko zapomniała o tobie w nocy wczoraj!
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
25 razy
Treść

6
14
5
11
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
6
5
19
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Annna2
Annna2
2024-02-03
Czytałam kiedyś wspomnienia z dzieciństwa Jana Młynarskiego.
Trudne było- niekochane.
Bardzo dobry wiersz.

Bożena Joanna
Bożena Joanna
2024-01-31
Bycie mamusią zobowiązuje, nikt nie mówi, że to łatwo.
Serdecznie pozdrawiam!

Przeboski Mandaryn
Smutny wiersz obrazujący rzeczywistość.

Bonawentura von Rododendron<sup>(*)</sup>
O Jezu...

Mitylene
Mitylene
2024-01-07
Puenta mnie powaliła na kolana....Ostatnio jak w telewizji oglądałam jakieś wiadomości to pokazywali reportaż z Sylwestrowej nocy, koncerty na których uczestniczyły małe dzieci w wózkach itd. Co to w ogóle za pomysły, aby o tak późnej nocnej porze zabierać małe dzieci na Sylwestrową zabawę, gdzie jest alkohol, niesamowity hałas, zimno itd. Mi się to po prostu w głowie nie mieści...Twoja proza tym bardziej poruszyła. Pozdrawiam serdecznie:)


Elżbieta
2024-01-09
Też mnie to zdumiewa, podobnie jak zabieranie małego dziecka do kina na dramat pełen przemocy, czego byłam ostatnio światkiem! Też mi się to w głowie nie mieści...
Dziękuję, z Twoje pełne zaangażowania słowa i wyrażenie opinii:))
Serdecznie pozdrawiam, Mirelko:))

ajw
ajw
2024-01-06
Jacieżniepierdzielę! Na "mamusię" to sobie jednak trzeba zasłużyć. Co za baba!


ajw
2024-01-10
W jej mniemaniu pewnie nią jest.

Elżbieta
2024-01-09
Tak, Iwonko popełniłam nadużycie nazywając ją "mamusią"!

Proste Słowa
Proste Słowa
2024-01-05
Niestety do rodzicielstwa trzeba dorosnąć,
aby nie zgłuszyć tego instynktu w sobie.

Alkohol jest złym doradcą, zwodzi, wiem to doskonale.
Nim człowiek się obejrzy, jest ciąg, a potem dno.
I trzeba naprawdę cudu, aby z tego nałogu wyjść,
choć choroba trwa do końca życia. Kiedyś piłem jak smok,
obecnie gardzę nawet niewinnym piwem, i tak od ponad 20 lat.

Alkoholizm już jest gdy nie potrafi się odmówić nawet przysłowiowego browarka...
A potem organizm chce więcej i więcej, błędne koło...

Do nałogu prosta droga, a wyjść z niego jest niezwykle ciężko...



Elżbieta
2024-01-09
Dziękuję, Wojtku za piękny i szczery wpis, masz rację do rodzicielstwa, trzeba dorosnąć i z pewnością nie wiek o tym decyduje!
Tak droga prosta, a dalej już po pochyłej...
Serdecznie pozdrawiam:)

tańcząca z wiatrem
Miało mnie nie być, ale jak widać jestem
i nadrabiam z poślizgiem zaległość, u Ciebie, Elu.
Bardzo dobrze napisana i bardzo smutna proza, obawiam
się niestety, że takich nieodpowiedzialnych mamuś jest całkiem sporo,
niestety, cóż, jeśli mamusia ma ochotę czegoś się napić,
to powinna dziecko zostawić pod opieką babci czy opiekunki,
a nie brać ze sobą dziecko, w sumie to raczej jak jest małe
dziecko to się nie imprezuje, ja w każdym razie tego nie robiłam
gdy ono było małe, zresztą nigdy akurat z trunkami nie miałam
problemów, a dziś tym bardziej mi to nie grozi,
bo muszę brać leki na serce, smutne jest to, że są nieodpowiedzialni rodzice,
tatusiowe też, bo w sumie to oni częściej mają problem z nałogiem,
bywa, że zostawiają dzieci, bywa, że zostawiają dzieci, gdy one są chore,
też znam takie przypadki, bo mają słabą psychikę, a może po prostu
tak jest im wygodnie i ich egoizm jest większy, niż miłość do własnego dziecka?
Z pewnością nie każdy rodzic jest takim, jaki być powinien, choć
z pewnością każdy popełnia błędy, ale jednak ważne, by starał się być
odpowiedzialny, i nie każde dziecko ma taki dom, jakie mieć powinno, w sensie ciepła i miłości, niestety...
Ważny tekst, wart zastanowienia...
Pozdrawiam serdecznie, dobrego wieczoru życząc,
Elu :)


tańcząca z wiatrem
Dziękuję za ciepłe myśli, Eli,
pozdrawiam Cię serdecznie
i także życzę zdrowia. bo ono
najważniejsze :)
Wpadłam na moment i za moment znikam :)

Elżbieta
2024-01-05
Dziękuję, Grażynko, iż mimo koniecznej dla oczu przerwy, zajrzałaś jeszcze do mnie! Sądzę , że tego rodzaju sytuacji, wynikających z niewydolności opiekuńczej jest teraz bardzo dużo. Przyczyną może być samotność rodzica, niestabilność związków, brak wsparcia rodziny i innych osób, niedojrzałość rodziców, alkoholizm, przemoc pewnie są jeszcze i inne. Oczywiście nie tłumaczy, to popełnianych wobec dziecka "grzechów", ale pisząc ten tekst chciałam zachęcić do "społecznej uważności" i reagowania na nietypowe sytuacje, zresztą nie tylko dotyczące dzieci, chociaż to samo życie , podsunęło mi takie zdarzenie z dziecięcym bohaterem.
Grażynko, wiem, że czeka Ciebie zabieg, zapewniam o moich dobrych myślach kierowanych w Twoją stronę i życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia i na TW:)))
Serdecznie pozdrawiam, Droga Grażynko😘

tańcząca z wiatrem
P.S Przeczytałam komentarz do Gosiu,
to tym bardziej bulwersuje, że to oparte na faktach,
Gosia ma rację, nie każdy nadaje się do roli rodzica,
i dlatego lepiej wówczas, gdy nim nie jest, msz...

Larisa
Larisa
2024-01-05
Całkowity brak wyobraźni rodzica, a w tym przypadku,
co jeszcze bardziej zasmuca- matki...
Świetna proza wierszowana!
Puenta bardzo wymowna, porusza i skłania
do refleksji. Osobiście uważam, że w społeczeństwie nie może
być przyzwolenia na takie zachowanie rodzica względem dziecka.
Serdecznie pozdrawiam


Elżbieta
2024-01-05
Dziękuję Lariso... zgadam się z Tobą ważne, żeby reagować na tego typu sytuacje, gdy podejrzewamy, że dziecku dzieje się krzywda, z pewnością noc nie była odpowiednią porą dla małego chłopca, może gdy wcześniej ktoś powiedział to mamie...byłoby inaczej. Zbyt dużo dzieje w tragicznych zdarzeń, w ostatnim czasie z udziałem dzieci.
Serdeczności:)

naskraju*<sup>(*)</sup>
naskraju*(*)
2024-01-05
Bardzo smutne rozpoczęcie roku. Alternatywa pójścia w tan z dzieckiem jest złym przykładem.
Tylko trochę zamyślę... Gdzie był tatuś?

Dobrego dnia


Elżbieta
2024-01-05
Podejrzewam, że to samotna mama z sześcioletnim synkiem, bo tekst oparty jest na prawdziwym zdarzeniu... dla dziecka, takie rozpoczęcie roku, dużą traumą, chłopiec trafił do pogotowia opiekuńczego a mamusia do izby wytrzeźwień!
Dziękuję, Ulu za komentarz, serdecznie pozdrawiam:)

TectoSmith
TectoSmith
2024-01-04
Niestety. Smutna prawda. Dobrze napisane.
Pozdrawiam serdecznie.


Elżbieta
2024-01-05
Bardzo dziękuję, Piotrze... masz rację, że to bardzo smutne!
Serdecznie pozdrawiam:)

Motylek78
Motylek78
2024-01-03
bardzo ujmujący wiersz
niestety czasami ma miejsce właśnie taka sytuacja
przykra sprawa
Pozdrawiam serdecznie 🦋


Elżbieta
2024-01-04
Niestety, Motylku takie sytuacje zdarzają się, tak jak ta, o której mój tekst!
Miłego dnia:)☀️

Rambler
Rambler
2024-01-03
Cóż... życiowa sytuacja opowiedziana z polotem ku przestrodze albo po to, by rozbudzić znieczulicę społeczną i jakby nie patrzeć przyzwolenie na pewne zachowania i postawy, które u źródeł nie są właściwe. Pozdrawiam


Elżbieta
2024-01-03
Właśnie tak Czarodzieju, taki jest cel mojego tekstu!
Bardzo dziękuję, za spuentowanie jego sensu:)
Serdecznie pozdrawiam.

rzabaprzezrz
rzabaprzezrz
2024-01-03
Tytuł zdawał się sugerować inną treść...Bardzo to pomysłowo i przejmująco napisałaś. Pozdrawiam ciepło 🌞


Elżbieta
2024-01-03
Dziękuję, Rzabko, tak się zdarza osoby krzywdzące dzieci, próbują bagatelizować swoje winy, jak już we wcześniejszych odpowiedziach pisałam, tekst powstał na podstawie prawdziwego zdarzenia.
Serdecznie pozdrawiam, Rzabko:)😘

samisen
samisen
2024-01-03
Bardzo życiowe niestety i tragiczne zachowanie wręcz wynikające z treści aż do krwi i kości…
Pozdrawiam serdecznie :)


Elżbieta
2024-01-03
Tak, tym razem nie doszło do tragedii, syneczkiem z wiersza jest sześcioletni chłopiec, dzięki interwencji, kobiety, uzyskał pomoc, ale przeżył traumę!
Dziękuję, Jarku, dobrego wieczoru: )

Kropla47
Kropla47
2024-01-03
Dobry i potrzebny wiersz - wiem, że są takie mamusie... smutne:)Pozdrawiam Cie serdecznie Elu ;)


Elżbieta
2024-01-03
Ten wiersz powstał w oparciu o prawdziwą historię... ważne, żeby ludzie reagowali na krzywdę dzieci i delikatnie mówiąc na niefrasobliwość opiekunów.
Dziękuję, Kropelko, serdeczności:)

michal1975
michal1975
2024-01-03
Samo życie, Elu, a co? - Mamusia też człowiek! :-)


Elżbieta
2024-01-03
Cóż, tak się zdarza... szkoda, że kosztem dziecka.
Serdeczności:-)

Waldi1
Waldi1
2024-01-03
tak bardzo często bywa ... pozdrawiam serdecznie ...


Elżbieta
2024-01-03
Niestety!... to bardzo przykre.
Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnego wieczoru:)

MadziaLena
MadziaLena
2024-01-03
Serce boli...


Elżbieta
2024-01-04
Madziu dziękuję, za szczerość i podzielenie się własnymi doświadczeniami. To co napisałaś przeczytałam ze szczerym wzruszeniem i zrozumieniem. Też nie lubię pisać o sobie, ale wiem z jakimi trudnościami spotkałaś się wychowując " córcię", z wykształcenia jestem pedagogiem, skończyłam specjalność opiekuńczo-wychowawczą, więc tego rodzaju problemy nie są mi obce. Być może, nie napisałabym tego tekstu, gdybym w swej niewiedzy, sądziła, że był to jednorazowy "wyskok"  kobiety, zdaję sobie sprawę, tak traumatyczne było to przeżycie dla dziecka, wiem też jak działają różne instytucje!
Mój tekst miał na celu, jak to świetnie podkreślił Rambler, uwrażliwieć innych, na sytuacje, które zagrażają bezpieczeństwu dzieci, nie być obojętnym, reagować, nie dawać przyzwolenia...
Z serca dziękuję, Madziu za, Twoją wypowiedź:)💕

MadziaLena
2024-01-04
Wiesz, nie lubię za dużo o sobie... ale myślę, że tu jest konieczne w tym momencie wyjaśnienie - wychowywaliśmy z mężem przez prawie 6 lat dziewczynkę jako rodzina zastępcza- było to pierwsze i ostatnie dziecko jakie przyjęliśmy do naszego domu jako rodzina zastępcza. Dziewczynka miała prawie 14 lat jak u nas zamieszkała (nasz syn wtedy miał 10 lat)- jej tata od lat nie żył a mama alkoholiczka pływała w alkoholu od "zarania dziejów"- urodziła 3 dzieci i zmarnowała całej trójce życia. Najstarszy - nie skończona szkoła, kradzieże, więzienie, ucieczki, dziś za granicą. Nasza "córcia" przeszła w dzieciństwie pogotowia rodzinne i inne rodziny zastępcze - dziś ma 21 lat i nie radzi sobie z życiem - ma zespół FASD i wiele innych schorzeń. Najmłodszy z rodzeństwa od urodzenia upośledzony ( też zespół FASD ale dużo bardziej zaawansowany i skomplikowany niż u siostry) przebywa praktycznie od maleńkości w zawodowej rodzinie zastępczej ... Dlatego serce boli... Bo to nie jest jednorazowy problem wypicia alkoholu i zapomnienia przez mamusię - dla mnie problem alkoholowy u rodziców oznacza kłopoty na całe życie- a pity przez kobiety w ciąży oznacza poważne dysfunkcje w życiu płodowym małego człowieczka a później w całym jego życiu ... Moje serce boli też z niemocy- bo zderzyliśmy się z betonem w PCPR-rze, w Poradniach Psych.-Pedag. itp. ( Stefan o tym kiedyś pisał a ja potwierdzam) bo daliśmy z siebie wszystko a i tak mamy wiedzę, że na niewiele się to zdało...

Elżbieta
2024-01-03
Dziękuję, Madziu, to jest smutne i serce może boleć!
Serdecznie Cię pozdrawiam:)

andrew
andrew
2024-01-03
Cóż, świat prócz kolorów,
jest i czarno biały.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia


Elżbieta
2024-01-03
Muszę się zgodzić, że tak jest, najbardziej boli, gdy tych kolorów brakuje dzieciom!
Serdecznie pozdrawiam, Andrzeju:)

LydiaDel
LydiaDel
2024-01-03
Głęboki sens. "bardzo ładnie się bawiła, a tobie kupiłam lizaczka!" - tu masz lizaka i bądź teraz cicho.
"Syneczku, mamusia ciebie kocha, tylko zapomniała o tobie w nocy wczoraj!" - to nie jest matczyna miłość. Smutno mi, chyba się poryczę. Pozdrawiam ze łzami.


Elżbieta
2024-01-03
To smutny tekst mimo ironicznego tonu, bo sytuacja oparta na faktach!
Proszę nie płacz... dużo dociera teraz informacji o krzywdzonych dzieciach, może lepiej, że o tym wiem i możemy, w różny sposób nagłaśniać swój sprzeciw wobec takich zjawisk i zachowań, możemy też być bardziej czujni i reagować!
Dziękuję za, Twój wpis, serdecznie pozdrawiam:)

bez definicji
bez definicji
2024-01-03
Jestem zdecydowanie zdania tego co Marek. Są ludzie, którzy nie powinni nigdy zostać rodzicami. NIGDY!!!
Na nieszczęście swoich dzieci nimi zostają, degradując ich życie przykładami, których dzieciaczki nigdy nie powinni doświadczyć... Dzisiaj też słyszałam w radio o tym, że dwumiesięczna dziewczynka jest w szpitalu z urazami głowy w ciężkim stanie, bo pewnie denerwowała rodziców na Sylwestra, następny przypadek - pies pogryzł 8 tyg. dziecko na śmierć - tacy ludzie, to niestety dla mnie DEBILE - nie rodzice.

Pozdrawiam i kończę, bo aż krew mi się gotuje.

Przytulasy i wiesz - 5/6 💖


Elżbieta
2024-01-03
Tekst napisałam na podstawie prawdziwej historii z nocy sylwestrowej. Dziecko, to sześcioletni chłopczyk, zabrany w nocy do pogotowia opiekuńczego, a mamusia, do izby wytrzeźwień... zastraszająco dużo ludzi nie umie wypełniać roli rodzica, kompletny brak odpowiedzialności... niestety zgadam się z Tobą , Gosiu, Markiem, Grażynką i innymi...
Dziękuję i przytulam czule:)💕

Valanthil
Valanthil
2024-01-03
Cóż, brawura wywołująca tragedię z ciemnego lasu.


Elżbieta
2024-01-03
Lepiej, bym tego nie ujęła!:-)

klaks
klaks
2024-01-03
Smunta prawda, jak pisze Marek, są ludzie ktory nie powinni mieć dzieci. Dobrze napisany, trudny temat.
Pozdrawiam Cie serdecznie ;)


Elżbieta
2024-01-03
Tak, Grażynko... niestety i masz rację, to trudny temat!
Serdeczności:)

Galba c.<sup>(*)</sup>
Galba c.(*)
2024-01-03
Ponieważ nie jestem rodzicem to mój obiektywizm w tej kwestii raczej powinien być słuszny. Uważam że są ludzie którzy nie powinni mieć dzieci po prostu bo wypuszczają w świat zranionych, pokrzywdzonych potomków w związku ze swoimi ułomnościami wychowawczymi. Może to brzmi okrutnie lecz tak wynika z moich obserwacji i nie jest stanowiskiem bezpodstawnym myślę...
Pozdrowionka z podobaniem 👍⭐


Elżbieta
2024-01-03
Zgadzam się z Tobą, Marku, to przykry wniosek... niestety!
Dziękuję:)

sisy89
sisy89
2024-01-03
Wiersz skłaniający do refleksji... Niestety, takich mamusiek nie brakuje.
Pozdrawiam serdecznie:)


Elżbieta
2024-01-03
Niestety, to prawda, głupia czułostkowość, to nie troska o dobro dziecka!
Serdeczności, Sisi:)

Noir<sup>(*)</sup>
Noir(*)
2024-01-03
Tak wychowując synka - można się w przyszłości spodziewać tylko mamisynka.
Przepiękne niszczenie pewności męskiej.
Trochę to śmieszne i smutne zarazem.
Z pozdrowieniem :)


Elżbieta
2024-01-03
* przegięcie w drugą stronę!
Dziękuję i serdeczności dla Ciebie:)

Elżbieta
2024-01-03
Tekst ma charakter ironiczny, w rzeczywistości mamusia miała w "nosie" synka i poszła w "alkoholowe tango"!
Ale zgadzam się z Tobą, dużo jest przegięcia i w drugą!
Dziękuję i serdecznie dla Ciebie: )

Lenia
Lenia
2024-01-03
Ciekawe ile takich" mamusiów" było w sylwestrową noc...wiersz do zastanowienia:) serdeczności:)


Elżbieta
2024-01-03
Niestety, to z pewnością nie jest jednostkowy przypadek, tekst jest oparty na prawdziwej sytuacji.
Dziękuję, Leniu:)) Dużo dobrego dla Ciebie:))


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności