jakoś tak mam, że kiedy tylko przywitam się z początkiem zaraz widzę koniec tej czekolady.... jakaś taka krótka jest i wcale nie powoduje wyrzutów sumienia ;-)
ja kocham czekoladę i dzisiaj z pełną premedytacją pokonałem dwie tabliczki.. powaliłem na kolana, obezwładniłem gazem, skułem kajdankami, otoczyłem kordonem zomowców zaprawionych w pałowaniu... pokonałem... a tak na poważnie... czekolada daje kopa i kawałek radości... tyle mojego w tym życiu... dobrej ;-)
Za szybko nacisnęłam, poleciało jakieś takie "gołe"! Na moje szczęście, rzeczywiście nie lubię czekolady i treść wiersza jest prawdziwa, zastanawiałam się jak to możliwe, że robimy coś czego nie chcemy i nie lubimy :-)
Masz rację, impuls jest rodzajem ... "pchnięcia do działania", problem z tym, że nie zawsze jest ono potrzebne... może rzeczywiście chodzi, tylko o smakownie?😉
Serdeczności z uściskami, Kati:))😍☀️🍀🍫
Przyznam, że jestem bardzo impulsywna:)) Lubię tak żyć, wsłuchana w siebie:))
Bardzo dobry wiersz jak zawsze u Ciebie Elu💖5/6
Pozdrawiam Cię bardzo ciepło i ślę jak zawsze całusy - Bezka💋
Dziękuję Bezko, przepraszam że dopiero teraz odpisuję, ale narobiłam zaległości z bieżącymi sprawami.
W moim wierszu byłam szczera, wydawało mi się, że bardzo się kontroluję... okazało się, że tak nie jest i nie dotyczy, to tylko czekolady...
Dziękuję za Twoją opinię o wierszu:))
Serdeczności przesyłam wraz z całusami:)💋
Dziękuję Irenko, do wiersza dodałam tango, bo ten taniec skojarzył mi się z impulsem, dziękuję za dostrzeżenie wiersza i podkładu muzycznego.
Serdecznie pozdrawiam Irenko:)🌺
Świetna poetycka rozkmina:) W świecie zwierząt impulsy stają się koniecznością, w świecie ludzi mamy wolność, ale z korzystaniem z niej różnie bywa....Pozdrawiam Cię serdecznie!
Ha! A to zagwozdkę zasunęłaś! ;))
Zgadzam się z Tobą - nie wiadomo kiedy i czekolada, i wena, i inne upodobania zaczynają nami rządzić ;))
Temat nie do końca wesoły...
Pozdrawiam cieplutko :)
Oj! Tak, też uważam, że temat poważniejszy niż na pozór wygląda! :)) A poza tym, jak nie do końca jesteśmy w stanie przewidzieć nasze zachowanie... nagle coś zmienia nas kompletnie...
Dziękuję, za zatrzymujący komentarz... serdecznie pozdrawiam, Marysiu:)🧡
Ja niestety wolę mleczną czekoladę lub deserową nadziewaną czymś słodkim i smacznym bo w przypadku gorzkiej nie działa u mnie impuls. Dlatego koniecznością jest odmawianie sobie słodyczy
i zachowanie umiaru. Umiar jest ważny i zapobiega przyszłym restrykcyjnym dietom a diety to okropność :)
Pozdrawiam ciepło Elu :)
Beatko, mam problem z poświątecznymi czekoladowymi zającami, Mikołajami, bombonierkami itp... niespecjalnie całe to towarzystwo lubię!... Radzę sobie dodawaniem odrobiny czekolady do kawy, w ten sposób pozbyłam się jednego zająca! Oczywiście rozdaję też chętnym!
Impuls czekoladowy w moim wierszu, dla mnie samej był czymś dziwnym:)
Serdecznie pozdrawiam, Beatko i życzę dużo dobrego :)🍓
Impulsy organizm wysyła wtedy gdy chce nam uświadomić jakieś potrzeby! Warto wsłuchać się w siebie! 😃 Pięknie Elu zobrazowałaś smakowanie kostki czekolady mimo, iż nie przepadasz za nią! 😊🍀⭐🌷💚🌼
Bardzo się Cieszę Gosiu, że zwróciłaś uwagę na podkład muzyczny! Wybrałam go nieprzypadkowo, wydaje się, że tangiem rządzą właśnie jakieś nieposkromione impulsy! Wiem, że lubisz muzykę i taniec i jesteś wyczuwalną na ich piękno...
A co do meritum sprawy, to nie raz sama jestem zaskoczona swoimi niespodziewanymi impulsami, bo należę raczej do osób przewidywalnych! A tu masz...🙃
Miłego, Gosieńko dalszego... 😍🍀🍒🌿🌼🧡
Przy czekoladzie impuls jest uzasadniony :) Co do reszty, trudno powiedzieć, kwestia silnej woli. Wiersz intrygujący, smaczny i dający do myślenia. Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dziękuję, że zajrzałaś do mojego wiersza... Masz rację, co do czekolady!, temu implsowi muszę założyć "uzdę" czekolada mi nie służy, a wiersze... tak je właśnie piszę, pod wpływem impulsu.
Serdecznie pozdrawiam:)☀️
Myślę sobie, że te impulsy są potrzebne, chociaż nas zaskakują w najmniej spodziewanym momencie.Może właśnie po to by zapisać te chwilę ? Nie wiem. Tak jak z wierszem, który przychodzi jakimś mgnieniem bez konkretnego kształtu. Ziarenkiem, które uwiera? aż go nie wyjmiesz i poświęcisz mu czas.
Ja lubię gorzką czekoladę. Chyba za szybko ją zjadam, bo nie zdążę nic o tym napisać )
Pozdrawiam bardzo serdecznie Elu :)
Dziękuję Japoneczko, zgadzam się z Tobą, chociaż bywają nie zawsze miłe ich konsekwencje, po czekoladzie boli mnie głowa więc jej unikam i nie przepadam za smakiem, a jednak impuls z wiersza jest prawdziwy, podobnie jak wiersz:))
Miłego dnia Kwiecie Wiśni:))🌸
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.