X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Wieczna tancerka już czeka

Wiersz Miesiąca 0
rymowany
2020-11-03 21:09
Drżą moje dłonie.
Spływa światło z moich oczu.
Mój obraz w koronie.
Moje ciało choroba toczy.

Zbudziłem się dziś w nocy.
Spojrzałem do lustra.
Moje oblicze krwią broczy
nie mogę przez to ustać.

Zbielały jak papier moje usta.
Na ten widok zadrżały moje dłonie.
Moja wyobraźnia jest pusta.
Mój obraz był w ciernistej koronie.

Całe ciało drży tak jak dłonie.
Nie mogę przez to ustać.
Całe moje ciał bólem płonie.
Spłonęła już biała chusta

Położona na mej świetlistej koronie.
Spływa krew z moich oczu.
Rany po gwoździach mam na dłoniach.
Moje ciało słabością broczy.

Czuję wszystko tak jak wtedy On czuł.
Drżą kalekie me dłonie.
Spływają śmiertelne łzy z oczu.
Ten obraz przed oczyma mi płonie.

Ona przyjdzie i przytuli się do mnie.
Ona czeka na mnie z otwartymi ramionami.
Ona jedna, śmierć jej na imię.
Wieczna tancerka z rumianymi policzkami.
autor

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


naskraju*<sup>(*)</sup>
naskraju*(*)
2020-11-04
Trochę za mocno zadrżałeś słowem. Jesteśmy zbyt słabi by jego cierpienia zespalać z naszymi. Ostatni taniec zatańczymy z nią, lecz czy to ona poprowadzi nas, czy cisza.
Mocny i kontrowersyjny wiersz na dzisiaj.
Pozdrawiam


BardzoBardzo
2020-11-04
O właśnie zbyt słabi? czy na pewno? przecież On cierpiał poprzez swoje człowieczeństwo, czym nasze człowieczeństwo jest gorsze jego człowieczeństwa? Dobry i konkretny dylemat dajesz swoją tezą dziękuję Ci za to :) .
Co do tego kto będzie prowadził ostatni taniec... Tu się nie będę kłócił być może to muzyka ciszy będzie nam przygrywać i jednocześnie prowadzić.
Pozdrawiam i dziękuję :)

Vaervari
Vaervari
2020-11-04
Zatrucie chyba tlenkiem węgla powoduje takie właśnie rumieńce, może więc końcówka taka nie jest chybiona. Niektóre fragmenty poruszają wyobraźnię na tyle, że można pewne fakty połączyć.
Mnie osobiście utwór przypomina wykwity młodości, niekoniecznie mojej, świadczy to jednak o tym, iż autor istotnie coś poważnego przeżywa. Uczucia jakby mi nieobce. I trudno, i straszno się do tego przyznać.


BardzoBardzo
2020-11-04
Witam Cię po raz pierwszy przy moim wierszu. Zaszczyt to dla mnie wielki, że mój utworek zwrócił twoją uwagę. Trudno i strasznie powiadasz. No cóż nikt nigdy nie mówił że zawsze będzie łatwo. Istniało w średniowieczu podejście do śmierci właśnie takie, trudnostraszne. I niosąc ciary takie konkretne i mieszane uczucia z pogranicza sado-maso :D co do tej młodości to ciekawy i zaskakujący element
Dziękuję za odwiedziny i Pozdrawiam :)

Kornel Passer
Kornel Passer
2020-11-03
Przyznam Ci , że bałbym się napisać zdanie "Czuję wszystko tak jak wtedy On czuł". Wiem, że to tylko mały fragment całego wiersza, ale jednak ta linijka mnie zatrzymuje i nic nie umiem na to poradzić...Emocje przejmujące i trudno obok nich przejść obojętnie., dlatego wiersz jest poruszający i pobudza do "współodczucia". Może będziesz na mnie zły, ale wolę Ciebie w wierszu wolnym. Pozdrawiam.


Kornel Passer
2020-11-04
Muszę Ci powiedzieć, że jak przeczytałem ten fragment "z Chrystusem" po Twoich wyjaśnieniach , odebrałem go zupełnie inaczej i faktycznie .... Widać byłem nieuważny...

BardzoBardzo
2020-11-04
Wiersz ma nieść taki lekki niesmak i ma się kojarzyć z "Nim" to "Jego" cierpienie wciąż gloryfikuje nasza kultura. Co do szybkości wiersza dziękuję to ważna informacja zwrotna :)
Pozdrawiam :)

LidiaM-9
LidiaM-9
2020-11-03
Ostatnio piszesz w zupełnie innym stylu. Bardzo na poważnie, coś się chyba rzeczywiście dzieje się w Twoim życiu.
Przejmujący ten wiersz. Mam taką teorię, że przez własne cierpienie, równoważymy w jakimś stopniu zło tego świata, tak jakbyśmy mieli swój udział w odkupieniu. Skoro wyraźnie nawiązujesz do Chrystusa, to wypada napisać On z dużej litery. Do poważnej treści nie pasuje też określenie śmierci jako "wiecznej tancerki z rumianymi policzkami", brzmi to trochę frywolnie, ale to tylko moje zdanie.


BardzoBardzo
2020-11-04
Ciekawa ta teoria o cierpieniu. W moim życiu cały czas się dzieje. Co do "Niego" zmienię
Dziękuję za odwiedziny :)


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności