oczu pląs
nasza wyjdzie nie pięknością;
przyjdzie brzydka i głupiutka
rysnąć durny cień przykrości
podkrążając blask parkingów
gdy na moście brak jest gości;
po'dążywszy - jak najszybciej!
aby dziwnych postać zrosnąć
wbrew po'znania co wygramy
wprost ku światłu aksy mitów
wobec klęsk nad wadą rwania
jak męż'czyźnie pąk obiektem
skład szulerstwa dla u trzech i
w ramach prawnie kultur lania
zez pół lenia brzucha ziewnięć
jakich nie ryć przez naj rwanie