Burza- obserwacja.
po niebios błoni.
Wiatr zatańczył w liści ornamencie ,
drzewa ku ziemi pokłonił.
Pojawiły się pierwsze kropelki,
z nieśmiałością spadły nam z nieba.
Zatańczył ,zaszumiał deszczyk niewielki-
preludium ,tak jak trzeba.
Nagle jak nie lunie deszczu morze-
rzekłbyś oberwanie chmury.
Zmyje żaru , kurzu płachtę-
wilgocią otuli.
Suchej ziemi doda życia,
trawy zazieleni, napoi ,
ukoi każdy przejaw życia.
Jest błogosławieństwem dla ziemi.