orzeczenie o winie
Nadszedł czas zmian w moim życiu więc pragnę podziękować wszystkim Wam za miłe, obszerne oraz szczere komentarze pod moimi dotychczasowymi wierszami.
Poniższy jest ostatnim jaki publikuję na tym portalu. Teraz, muszę zająć się pilnie zmianą swojego stylu życia na zdrowszy, objąć szerszą opiekę nad schorowanym ojcem a przede wszystkim poszukaniem dla siebie stałej, płatnej, dochodowej pracy.
Cieszę się, że mogłem wśród Was poznawać piękne słowa przepełnione cudowną poezją, za które bardzo dziękuję a w szczególności Motylkowi, mojej inspiracji i mojej jedynej miłości.
To prawda, serce ma prawo zaboleć, przepraszam Kochanie.
Niech Wam się tu Wszystkim dobrze i zdrowo wiedzie...
Jarek 😀
skaleczonych dłoni
przeciekają pragnienia
jeszcze przed północą
beztroskie marzenia
położyły się spać
na szafce przysnął
blady Judasz, Księżyc
jego zimne światło
świeci tu do rana
każda chwila
probiotykiem
otula samotność
ona nie ujrzy już czasu
bezmyślnie rozlanego
przed lustrem
w krwawym zapisie
z orzeczeniem
o winie