*** (W moim mieście...)
historia zrobiła sobie wolne,
więc jeśli idzie o zabytki,
to poza katedrą i domkiem kata
mamy tylko stare mewy
i socjalistyczne
blokowiska.
W moim mieście
najstarsze duchy nie mają więcej
niż jakieś osiemdziesiąt lat,
więc siłą rzeczy
nie mogą być straszniejsze
od ludzi.
W moim mieście
zajmujemy się głównie
podróżami po Internecie
i odławianiem pająków
(kwestia pająków
dotyczy mieszkających
pod lasem).
Pewnego
sierpniowego wieczoru
udało mi się wprawdzie wznieść
łagodnym lotem
nad dachy i kominy,
ale pozostawione w dole miasto
niezbyt się tym
zainteresowało.