X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

MIĘDZY WSTYDEM A NATURĄ

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2024-10-19 06:24
chce mi się siku
delikatna potrzeba
co rośnie w brzuchu jak bańka
dziecko płacze, bo czuje to samo
ale nie zna jeszcze słów
które układają się w wymówki

muszę się załatwić
kultura wymaga, bym nie mówił wprost
więc idę się odlać
ale przecież to tylko ciało
znów upomina się o swoje, raz po raz

kroki na ulicy
pociąg w drodze
trzymanie się w granicach przyzwoitości
to balans między naturą a konwenansem
gdzieś między potrzebą
a wstydem zbyt bliskim do wypowiedzenia

w końcu nie ma znaczenia
czy to chamskie, czy subtelne –
wszystko kończy się tak samo:
ulgą
gdy ciało przypomina, że jest domem
który czasem trzeba opuścić
choćby na chwilę
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
15 razy
Treść

6
7
5
5
4
3
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
0
5
12
4
3
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Odyseusz62
Odyseusz62
2024-10-23
Siusiu i wiersz zaskoczyłeś mnie.


sturecki
2024-10-23
Super rymowanka sytuacyjna. Materiał na fraszkę.

Odyseusz62
2024-10-23
Byłem w temacie podciągając gacie(mam nadzieję , ze nie przesadziłem).

sturecki
2024-10-23
Najpierw sikałeś czy czytałeś? Mam nadzieję, że zaskoczenie nie było uciążliwe.

Wszystkość<sup>(*)</sup>
Wszystkość(*)
2024-10-20
Ech ta nasza fizjologia. Rozbrajająco świetnie.


sturecki
2024-10-20
Dzięki. Krótko, ale jakże satysfakcjonująco.

Waldi1
Waldi1
2024-10-19
zgadzam się z każdym słowem zapisanym w wersach ... można się różnie wyrażać ale cel osiągniemy ten sam ... nap mówię do żony pragnę się dzisiaj z tobą kochać ...zamiast powiedzieć wprost dziś będziemy się pie.....ć to jedna wybieram delikatność słowa ..,kiedy jedziemy samochodem gdzieś zawsze wpuszczam ją pierwszą otwierając drzwi ... kiedyś pewna pani idąc z mężem powiedziała.. to raczejzgadzam się z każdym słowem zapisanym w wersach ... można się różnie wyrażać ale cel osiągniemy ten sam ... nap mówię do żony pragnę się dzisiaj z tobą kochać ...zamiast powiedzieć wprost dziś będziemy się pie.....ć to jedna wybieram delikatność słowa ..,kiedy jedziemy samochodem gdzieś zawsze wpuszczam ją pierwszą otwierając drzwi ... kiedyś pewna pani idąc z mężem powiedziała.. to teraz taki obraz jest raczej unikatowy ... no cóż gdy urodzisz się taki ...to bobrze zawsze pozostać sobą ... pozdrawiam serdecznie ... taki obraz jest unikatowy ... no cóż gdy urodzisz się taki ...to bobrze zawsze pozostać sobą ... pozdrawiam serdecznie ...pozdrawiam serdecznie ...


sturecki
2024-10-20
Jedno myślimy, drugie mówimy/piszemy, a jeszcze trzecie robimy. Zawsze wybieramy w oparciu o sobie dobrane kryteria. Chyba po to mamy rozum. Dzięki za rekonesans myśli i rajd między moimi wersami.

Wanda Kosma
Wanda Kosma
2024-10-19
W moim odbiorze znakomity wiersz. Poezja naturalistyczna w bkyskotliwych granicach, świetna koncepcja wiersza, a ostatnia strofa wprost genialna. Na Beju wydawałeś mi się taki... nobliwy, a tu rozkręcasz się na maksa, Stanisławie :) Pozdrawiam serdecznie :)


sturecki
2024-10-19
Życie to nieustanna nauka. Na beju wiele się nauczyłem, prezentując tam szeroką gamę moich wierszy i wyciągałem wnioski z komentarzy. Tu trzymam się głównego nurtu swoich wypowiedzi. No i jestem odważniejszy w wypowiadaniu myśli. Dziękuję za wizytę i refleksje.

LydiaDel
LydiaDel
2024-10-19
Zawsze myślałam, że poezja jest wzniosła, górnolotna niemal patetyczna...Widzę, że można też inaczej. Tak, dlaczego niby nie? Czy musi tak być? Podobnie obserwuję w malarstwie. Często zadaję sobie pytanie, czy to jeszcze kultura i sztuka, czy nie? Jestem w moim odczuciu zbyt konserwatywna? Wiem, trzeba naprawdę coś niecodziennego wymyślić, by "rzucić" się w oczy, być zauważonym. Propozycji wiele, może zbyt wiele, ale co jest z gatunkiem, jakością? Czy to jest poezja, pisząc o przyziemnych sprawach? Może i tak. Skoro piszemy o miłości? O miłości można tez pisać w sposób nieprzyzwoity, ba, ohydny...
Myślę, że warto podyskutować na ten temat. Sama mam duże wątpliwości. Jedno wiem, po przeczytaniu tego wiersza poczułam się tak, jak wtedy, gdy mój kuzyn mi powiedział, że to rodzice kładą upominki pod choinkę. Przestałam wierzyć w Mikołaja. Co mam teraz zrobić z poezją? Zapewniam, ten problem mam nie od dzisiaj. To nie ma nic wspólnego z Twoim tekstem. Po prostu w tym momencie po przeczytaniu coś mi ubyło. Serdeczności


LydiaDel
2024-10-20
Racjonalnie myśląc, idę Twoim tropem. Naturalnie, że dozwolone. Ale, czy nie powinniśmy się kierować estetycznym odczuciem, ono ma być wyznacznikiem granic. To tak, jak z make-up. Za dużo szminki nie upiększa, wygląda raczej tanio.
A przecież poezja powinna zostać piękna, wprowadzać nas w stan zachwytu i podtrzymywać na duchu ( ku pokrzepieniu serc).
Właśnie w chwilach trudnych, smutnych zanurzam się w poezji lub szukam wsparcia w muzyce. To są moje odskocznie. Serdeczności

sturecki
2024-10-19
Rozumiem Twoje wątpliwości i rozterki, ponieważ pytanie o to, czym jest poezja i sztuka, ludzie zadają sobie od wieków. Jesteśmy przyzwyczajeni do myślenia, że poezja musi być wzniosła, pełna patosu, odnosić się do wielkich idei, a każdy wiersz ma być jak hymn ku czci wyższych wartości. Ale rzeczywistość, którą widzimy na co dzień, nie zawsze jest taka górnolotna. Prawdziwa sztuka, tak jak życie, ma różne oblicza – czasami piękne, czasami brzydkie, czasami subtelne, a czasami brutalne.
Jeśli po przeczytaniu mojego wiersza czujesz, że coś "ubyło", może to być znak, że sztuka wywołała w Tobie reakcję, zmusiła do myślenia, stawiając pytania o wartości, które cenisz. Czy to oznacza, że mój wiersz jest mniej wartościowy od innych, które na forum można przeczytać? Moim zdaniem nie, bo sztuka, która prowokuje do refleksji, otwiera nowe perspektywy, jest równie ważna.
Wiem, że bronię swojego stanowiska, ale dla mnie poezja to także bunt przeciwko ustalonym normom i szukanie prawdy – nawet jeśli ta prawda nie zawsze jest ładna ani komfortowa. Twoje poczucie "straty" może przypominać odkrycie nowej warstwy rzeczywistości – podobnie jak wtedy, gdy dowiedziałaś się prawdy o Mikołaju. Może to być moment, w którym poezja przestaje być idealizowana, a staje się bardziej ludzka, surowa. Warto to rozważyć jako kolejny etap odkrywania siebie i sztuki – nie zawsze łatwy, ale równie wartościowy.

Dagmara<sup>(*)</sup>
Dagmara(*)
2024-10-19
No i cóż, bardzo życiowy wiersz. Potrzeba jest potrzebą i nic tego nie zmieni, a jaka z tego ulga wiemy :)
Z podobaniem przeczytałam :)
Serdecznie pozdrawiam :)


sturecki
2024-10-19
Hi, hi ... wszystkie wiersze są życiowe, bo przecież za życia pisane. Oczywiście rozumiem Twój - jakże pragmatyczny - punkt widzenia. Dziękuję za zainteresowanie.

klaks
klaks
2024-10-19
Ciekawe rozwazania. Trochę jak Gombrowicz, wieczny problem między forma à trescia, w innym wydaniu :))
Pozdrawiam z wiersza podobaniem :)


sturecki
2024-10-19
Mój ostatni wpis był reakcją na słowa "Kornela Passera".

klaks
2024-10-19
Nie o to mi chodziło, rozumiem że żartujesz :))

sturecki
2024-10-19
Zbyt pobieżnie znam twórczość Gombrowicza, by się wypowiadać w temacie. Cała moja wiedza sprowadza się do sławy, jaką niewątpliwie posiada.

Kornel Passer
2024-10-19
Ciekawe nawiązanie do Gombrowicza w komentarzu. U Gombrowicza forma nabierała gigantycznej władzy nad treścią, która w pewnym momencie stawała się w ogóle nieważna. Pozdrawiam rozmówców.

sturecki
2024-10-19
Teraz wszystko jasne! Przypominam Gombrowicza pewnie tylko konturem swoich kształtów.

klaks
2024-10-19
Gombrowicz chyba nie pisał wierszy, więc dlatego "nowe wydanie" podobnych do jego rozważań :))

sturecki
2024-10-19
Fraza "w innym wydaniu" zmieniła wszystko, bo przez chwilę myślałem, że ze mnie Gombrowicz. Ale i tak, takie porównanie mi schlebia. Dzięki.

Elżbieta
Elżbieta
2024-10-19
To oczywiście paradoks, że dla tych czynności normalną właściwością i które są też wyznacznikamj zdrowia człowieka i też decydują o życiu nie ma nazewnictwa, od którego nie bolą uszy, albo śmieszą napompowane powagą medyczne!
Dziwne, że, to co normalne, uznaje się za wstydliwe. Najczęściej w sytuacjach " nacisku na pęcherz", mówię, że idę do toalety, a co tam robię nie wyjaśniam!
Świetnie, Staszku, że poruszyłeś ten temat, dobrze, że poezja to nie tylko westchnienia... miłosne!
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej soboty:))⭐


sturecki
2024-10-19
Lubię ciętą satyrę i prowokujące riposty, dodam, że także w moją stronę. Niczego nie mam Ci za złe, a Twoje komentarze bardzo sobie cenię. Są wyważone i szczere, a przy okazji mi schlebiają.

Elżbieta
2024-10-19
Zawsze piszę, szczere i tylko bardzo dobre o Twoich wierszach:)))
Ten też uważam, za bardzo celny, czemu dałam wyraz gwiazdkami... całą girlandą:)😊

sturecki
2024-10-19
Hi, hi ... dobrze, że zmienił, bo są dla mnie pochlebne. Jak wyglądałyby bez zamiany? Nieważne, liczy się to, co jest. Dziękuję za refleksje i poparcie dla mało poetyckiego (?) tematu.

Elżbieta
2024-10-19
Niestety styl mojego komentarza jest okropny, telefon zmienia mi wyrazy!
Przepraszam😊

Marek Żak
Marek Żak
2024-10-19
Jak mocno ciśnie, normy kulturowe trzeba odstawić / zawiesić, bo są granice trzymania. Zew natury:). Pozdrawiam


sturecki
2024-10-19
Prawdą jest, że z natura się nie wygra. Pozdrawiam, wyczekując na Twoją produkcję.

Kazimierz Surzyn
Cóż powiedzieć, samo życie, pozdrawiam serdecznie Staszku.


sturecki
2024-10-19
"Cóż powiedzieć"? Ja wolałem napisać. Dzięki.

braciszek <sup>(*)</sup>
braciszek (*)
2024-10-19
Niby coś tu jest z tą grą słów, choć niektórzy eksperci mawiają, że poezja jest sztuką nie mówienia wprost. Gdy chodzę na spacery u mnie, to mnie trochę drażni, że nie ma gdzie siurnąć swobodnie. Tutaj ciągle ktoś albo idzie, biegnie, na rolkach jedzie lub roweruje się. A człowiek wrażliwy na naturę niesie później 7 km do domu, a to przecież jest niezdrowe. Pozdrawiam Cię. 😊🙋🏻‍♂️


sturecki
2024-10-19
No tak, ciężar waży, a przy tym jest niezdrowy. Nie dość, że trzeba dźwigać to jeszcze potem leczyć. Takie życie! Dzięki za refleksję.

Driana
Driana
2024-10-19
Nie widze w tym naturalnym trybie ani ksztyny wstydu.
Wstyd y jako uczucie, zostal nabyty, poprzez emocjonalne niedogodnosci rodzinno -traumatyczne.

Serdecznie pozdrawiam Staszku.


sturecki
2024-10-19
A mnie wiele zachowań i wypowiedzi przy oddawaniu moczu krępuje. Jednak. Dzięki za refleksje. Pozdrawiam.

Krystek
Krystek
2024-10-19
Niestety w takiej sytuacji - parcia na pęcherz -
nie ma znaczenia gdzie , oby ulżyć ciału.
Myślę, że każdy przeżył takie chwile i nie
myślał o wstydzie.
Ślę moc serdeczności i uśmiechów:)


sturecki
2024-10-19
Bywa z tym różnie, ja czasem zaciskałem jedynie zęby i czekałem na ulgę ze strony sprzyjających okoliczności. Dziękuję i pozdrawiam.

Izka1<sup>(*)</sup>
Izka1(*)
2024-10-19
Można sobie ulżyć, trzeba sobie ulżyć, ale nie musi być to po chamsku. Tak się język rozwinął, że niektóre zwroty nie pasują w niektórych sytuacjach. A poeci mogą stworzyć nowe, subtelne. Muszę się odlać, brzmi paskudnie. Może już lepiej , muszę oddać nadmiar wody, muszę oddać wodę. Po niemiecku na przykład mówi się po prostu::Ja muszę. I wszyscy wiedzą, o co chodzi


sturecki
2024-10-19
Te same czynności określamy za pomocą innych słów, które przecież podpowiada życie. Dziękuję za wgląd w środek strof.

andrew
andrew
2024-10-19
Już widzę feministki jak walczą o...
Kobiety są w tej sytuacji dyskryminowane. One, oni wiedzą, że to tyło kwestia wyboru. Wierzę, że wywalczą swoje.

Pozdrawiam serdecznie
Miłego dnia


sturecki
2024-10-19
Feministki też oddają mocz, inaczej - to prawda - ale jakże często używają podobnych zwrotów i korzystają z identycznego zażenowania. Dzięki za wizytę.


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż więcej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności