Tryptyk: TRZY GŁOSY SŁOWA – cz. 2
2 – KRYTYKA EPIKA
epik ma czas
na rozwój akcji
na rzęsy opisane w dalszej strofie
ma też podmiot liryczny
którego w końcu dopadnie narracja
z ciężarem losu w dialogach
mówią oglądający:
„za dużo zdań, za mało wzruszeń” –
jakby uczuciowość dało się streścić
a on – pisze dłużej niż trwa historia
i wciąż nie wie, czy fabuła to on
czy tylko przypis do własnego wiersza
epik nie ma czasu
by scenę zakończyć
oklaskami zapisanymi w pierwszych wersach
[opowiadają nas cudze wersje
a my milczymy z grzeczności wobec fabuły
i kończymy historię tam
gdzie ktoś przestaje ją czytać]