Poetyckie pochwycenie II
odcięte głowy poetów
schizmatyków oraz magów
którzy tam leżą od wieków
wetknęli mi flagę w dłonie
mianowali na przywódcę
czy utrzymam posłuch w gronie
tego się dowiemy wkrótce
na razie wyprawiam posłów
dla rusałek zrywam kwiaty
ślę listy do królów - osłów
wyrażam swe postulaty
Byrona odgruzowali
nawet poparł ten nasz rokosz
zechciał porządek obalić
został mym bliskim soroką
chcieli nas zgasić, przytłumić
zdelegalizować bunt
wyrwać serce, okraść z dumy
wybić z głowy "ubi sunt"
poszliśmy więc do potyczki
uszykowaliśmy armię
ramię w ramię, chłopcy śliczni
każdy się do bitki garnie
sztandary trzymają: Dante,
Puszkin razem z Mickiewiczem
na sztandarach mamy prawdę
miłość, przyjaźń, wieczne życie
już czas, już czarna godzina
przypuścimy wielki atak
może będzie nam szczęśliwa
albo zwycięży nas szatan
przesyłam w tym liście serce
tylko je trzymam pod zbroją
dusza i tak żyje wiecznie
ciało niechaj diabli biorą