X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Edgar Degas „Absynt”

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2023-01-15 15:58
Jak tu pusto
i smutno. Może i dobrze,
że chociaż lamka z absyntem
prawie pełna.

Za daleka perspektywa,
by zajrzeć wam w oczy,
ale tak chyba lepiej,
bo nie ma potrzeby
zbyt drobiazgowego malowania
wyrwy
po waszym życiu.

Teraz już wiem,
jak wyglądają ludzie
na obrazie,
cierpliwie czekającym
na oplucie
w domu aukcyjnym
w dostojnym Londynie.

A ty mistrzu
tłumacz się teraz,
że chciałeś namalować
miłość do człowieka,
a nie pochwałę rozpusty
i występku.

Są rodzaje piękna,
jak twój widok
z kawiarni na Place Pigalle,
który boli,
nawet po wypiciu
czegoś mocniejszego.


Ten słynny dziś obraz nie miał łatwego "startu". W galerii domu aukcyjnego w Londynie został wygwizdany i wysyczany przez publiczność, a ówcześni krytycy sztuki wystawili mu najgorsze z możliwych recenzje. Absynt to rzadki rodzaj alkoholu o anyżowym smaku, uwidoczniony na obrazie, który był w wielu krajach czasowo zakazany ze względu na swoje rzekome właściwości halucynogenne .
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
6 razy
Treść

6
5
5
1
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
0
5
6
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Bronisława Góralczyk<sup>(*)</sup>
I tak przez artyzm wierszy Kornela, poznajemy dzieła artystów malarzy🖼️
Z podziękowaniem✨B.G.


Bronisława Góralczyk<sup>(*)</sup>
I za to Ci chwała, Kornelu... a my dokształcamy się przy Tobie.
Serdeczności:) B.G.

Kornel Passer
2023-01-16
Witaj. Miło Cię widzieć. Sam poznaję obrazy pisząc o nich wiersze. Każda metoda dobra... Pozdrawiam serdecznie.

BardzoBardzo
BardzoBardzo
2023-01-15
W momencie czytania nie znałem tego dzieła, przez co w mojej wizji stanęła szklanica zielonego płyny na tle czerni. W mętnej substancji rozświetlonej nikłą nieznaną wewnętrzną poświatą, owa mętność jej, tworzyła coś na kształt tańczących duchów.
Tak jakby owa poświata po części pochodziła nie z wnętrza samej substancji lecz gdzieś z jakiejś słabej (zielenią jarzącej się) świecy (xD), której płomień pełgając i gnąc się na wszystkie strony porusza owe mętne duchy lub tańczy z nimi, bądź jak zapaśnik mocuje się z nimi w nieustannym klinczu światła i cienia. Po przeczytaniu wiersza zaraz zgooglowałem ów obraz. Widząc z goła odmienną scenę, na początku dopadło mnie lekkie rozczarowanie. Postanowiłem więc przeczytać twój poemat jeszcze raz.

Pozdrawiam :)


BardzoBardzo
2023-01-16
Już dawno się tym nie interesuję ale dziękuję za polecenie(z chrześcijaństwa swego czasu strasznie wkręciłem się w koronki i różańce ale ze skupieniem na wypowiadanych słowach, coś na kształt uważności).
O Oscho nie będę się wypowiadał przeanalizowałem sobie jedną z kilku jego książek, niby pisał do rzeczy ale często potrafił sobie zaprzeczać takie to było trochę wodolejstwo. Choć niektóre jego stwierdzenia tak jak to z tą poczekalnią zostały mi w głowie i często gdy obserwuję świat dookoła siebie nie mogę się oprzeć wrażeniu że miał trochę racji (z tymi stwierdzeniami).

Kornel Passer
2023-01-16
Porównanie do poczekalnie dworcowej w tym wypadku wręcz kapitalne! Pasuje jak ulał. Co do Osho są podejrzenia , że był szarlatanem. Co do ezoteryzmów, to jak masz ochotę, polecam sprawdzone ścieżki , chrześcijaństwo, buddyzm zen, medytacja czystego umysłu, uważność .

BardzoBardzo
2023-01-15
Kiedyś "przerzuciłem" tonę pseudoezoterycznych dzieł różnej maści autorów.
Były wśród nich dzieła OSHO(pewnie słyszałeś), z jednej z jego rozpraw, zapamiętałem jedno stwierdzenie. O tym że wszyscy w życiu zachowują się trochę jak by podróżni w poczekalni na dworcu.
Oglądając ten obraz wręcz narzuciło mi się w oczy to stwierdzenie.
Tak jakby oboje siedzący obok siebie na coś czekali, ciągle w podróży nie za bardzo mając możliwość (a także i środki) na "ogarnięcie się" tak by wyglądać trochę przystępniej.
No i ten absynt dla "damy" może to taka mała przyjemność raz na jakiś czas do tego jedyna przyjemność na jaką ją stać(nie tylko finansowo ale bardziej to mentalnie).
Tak na marginesie patrząc w obraz miałem wrażenie że na miejscu przed pustą butelką ktoś siedział na moment przed "uwiecznieniem" sceny. Jakby w obrazie brakowało kogoś, tej głównej postaci, tak jak mówisz całość sceny aż zionie drugoplanowością. Co do jakichś uczuć i emocji wiążących ową parę. można dywagować na temat tego czy się znają ale nie wiem czy te dywagacje nie będą puste. Albo znowu się mylę.

Kornel Passer
2023-01-15
Ten obraz wymaga cierpliwości od widza , ale odwdzięcza się za nią... Kryje w sobie wiele emocji , takich nie zawsze oczywistych i to właśnie kocham w malarstwie. Spójrz na tą parę dokładniej , na ich nieruchomy wzrok skierowany w pustkę tej kawiarni, ich postacie pokazane jakby przypadkiem (nie są w centrum obrazu) , tak jakby sama perspektywa z której są malowani, już podważała ich ważność i wyrzucała ich poza nawias społeczny. Na tle tego nicującego obrazu ta pełna lamka absyntu rzeczywiście urasta do jedynej pociechy dla tej "damy". Fascynująca scena , tylko trzeba to dojrzeć , a to jeszcze nie wszystko. Sama kawiarnia przemawia tu swoją pustką i jakąś zbędnością. Te smutne postacie, mimo swojej drugorzędności , jakby próbowały zachować resztki godności, mimo że nic nie mają na swoją obronę. Nie widać , by łączyło je jakiekolwiek uczucie .

Urszula Ganc
Urszula Ganc
2023-01-15
Muszę Ci się przyznać, Kornelu, że dzięki Twojej poezji staję się powoli znawczynią malarstwa. Znajomi nie mogą wyjść z podziwu dla mojej znajomości obrazów i wnikliwej, często zaskakującej interpretacji :)). Chyba jestem Ci winna butelkę dobrego, greckiego wina, hehe. A wiersz świetny jak zwykle.


Kornel Passer
2023-01-15
Dzięki! Aż się zarumieniłem , chociaż możliwe , że to od wina... :) Pamiętam , że kiedyś na portalu były próby popijawy na odległość , ale chyba nie wyszły do końca... :) Pozdrawiam serdecznie.

Marek Żak
Marek Żak
2023-01-15
Jesteś źródłem i inspiracją zgłębiania malarstwa. Ten skrytykowany obraz powiększa listę znanych mi największych dzieł, zwłaszcza muzycznych, zjechanych przez krytykę i odrzuconych na premierze przez publiczność. Pozdrawiam


Kornel Passer
2023-01-15
Dzięki za Twój komentarz. Cóż malarstwo , jak wiele razy to wyznawałem w swoich wpisach, to jedno z moich niespełnionych życiowych marzeń. Zawsze chciałem malować , ale nigdy się nie odważyłem spróbować. skończyło się na jakiś rysunkach. Pozdrawiam serdecznie.

Elżbieta
Elżbieta
2023-01-15
Kolejny już raz w ciekawy sposób przedstawiasz Kornelu obraz wierszem. Ten kojarzy mi się z monologiem ogladajacego obraz w obecności jego twórcy i postaci przedstawionych na obrazie! Uwagi kierowane w stronę postaci pomagają uwypuklić właściwy powód takiego ich przedstawienia, smutnych, wyalienowanych, pozbawionych nadziei, absynd pogłębia to wrażenie... nic po za nim już nie ma!, niby pretensje kierowane do artysty dają w zasadzie odpowiedź, dlaczego tak obraz został namalowany!
(Podobno jednak wykryto, że absynd zawiera trujący środek - tujon, który ma działanie halucygenne.)
Bardzo podoba mi Twój wiersz!
Serdecznie pozdrawiam :)


Kornel Passer
2023-01-15
Cieszę się że zwróciłaś uwagę na "interpersonalizm" tego wiersza, bo rzeczywiście w swoich ekfrazach prawie zawsze próbuję wywołać wrażenie rozmowy z twórcą albo z malowanymi postaciami albo ze wszystkimi na raz i w ten sposób przemycić swoją interpretację obrazu. Tak, obraz właściwie portretuje alienację , ale widać też w nim współczucie artysty. To wielka sztuka wywołać obrazem ten szczególny rodzaj emocji , który tu widać. Degas był prawdziwym mistrzem. Dzięki za Twój komentarz.

Grzegorz67<sup>(*)</sup>
Grzegorz67(*)
2023-01-15
https://pl.wikipedia.org/wiki/Absynt#/media/Plik:%22L'Absinthe%22,_par_Edgar_Degas_(1876).jpg

Dlaczego by nie... no to cyk Kornelu.


Grzegorz67<sup>(*)</sup>
2023-01-15
I Twoje zdrowie Kornelu.

Kornel Passer
2023-01-15
Cóż, nie będę ukrywał , że używam alkoholu, ale w ilościach tak zwanych "kulturalnych". Lubię czerwone wino (akurat mam kieliszek przy klawiaturze) i whisky. Nie piję wódki. Absyntu nigdy nie próbowałem, nie wiem nawet, czy u nas jest w ogóle dostępny. Dzięki za Twój wpis i link. Twoje zdrowie!

Mitylene
Mitylene
2023-01-15
Troche musiałam poczytać o tym malarzu i poznać jego twórczość, aby mieć punkt odniesienia do Twojego wiersza. Tym wierszem "ociepliłeś" wizerunek tegoż malarza i jego niedocenionego niegdyś dzieła. To takie fascynujące co za pomocą obrazu chce przekazać nam artysta...Mnie osobiście dziwi, aż tak negatywny odbiór tego obrazu...Natomiast Ty swoim wierszem ciekawie interpretujesz ów obraz. Swietna jest ostatnia zwrotka odnosząca się do widoku z okna uwiecznionej na obrazie kawiarnii...Interesujący wiersz. Pozdrawiam:)


Kornel Passer
2023-01-15
Bardzo Ci dziękuję za Twój komentarz. Ten obraz, za życia Degasa, aż dwukrotnie "podróżował" do Londynu na wystawy i za każdym razem był mieszany z błotem przez publiczność i krytyków. Pewnie samo przedstawienie takich "typów" na obrazie i na dodatek kobiety nad kieliszkiem absyntu budziło sprzeciw. Wyłamywanie się poza konwenans zawsze kosztuje , również i teraz. Kocham pisać wiersze o obrazach (ekfrazy) i takich wierszy mam sporo. Serdecznie pozdrawiam.


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności