Edgar Degas „Absynt”
i smutno. Może i dobrze,
że chociaż lamka z absyntem
prawie pełna.
Za daleka perspektywa,
by zajrzeć wam w oczy,
ale tak chyba lepiej,
bo nie ma potrzeby
zbyt drobiazgowego malowania
wyrwy
po waszym życiu.
Teraz już wiem,
jak wyglądają ludzie
na obrazie,
cierpliwie czekającym
na oplucie
w domu aukcyjnym
w dostojnym Londynie.
A ty mistrzu
tłumacz się teraz,
że chciałeś namalować
miłość do człowieka,
a nie pochwałę rozpusty
i występku.
Są rodzaje piękna,
jak twój widok
z kawiarni na Place Pigalle,
który boli,
nawet po wypiciu
czegoś mocniejszego.
Ocena wiersza
Treść
Warsztat
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Z podziękowaniem✨B.G.
Serdeczności:) B.G.
Tak jakby owa poświata po części pochodziła nie z wnętrza samej substancji lecz gdzieś z jakiejś słabej (zielenią jarzącej się) świecy (xD), której płomień pełgając i gnąc się na wszystkie strony porusza owe mętne duchy lub tańczy z nimi, bądź jak zapaśnik mocuje się z nimi w nieustannym klinczu światła i cienia. Po przeczytaniu wiersza zaraz zgooglowałem ów obraz. Widząc z goła odmienną scenę, na początku dopadło mnie lekkie rozczarowanie. Postanowiłem więc przeczytać twój poemat jeszcze raz.
Pozdrawiam :)
O Oscho nie będę się wypowiadał przeanalizowałem sobie jedną z kilku jego książek, niby pisał do rzeczy ale często potrafił sobie zaprzeczać takie to było trochę wodolejstwo. Choć niektóre jego stwierdzenia tak jak to z tą poczekalnią zostały mi w głowie i często gdy obserwuję świat dookoła siebie nie mogę się oprzeć wrażeniu że miał trochę racji (z tymi stwierdzeniami).
Były wśród nich dzieła OSHO(pewnie słyszałeś), z jednej z jego rozpraw, zapamiętałem jedno stwierdzenie. O tym że wszyscy w życiu zachowują się trochę jak by podróżni w poczekalni na dworcu.
Oglądając ten obraz wręcz narzuciło mi się w oczy to stwierdzenie.
Tak jakby oboje siedzący obok siebie na coś czekali, ciągle w podróży nie za bardzo mając możliwość (a także i środki) na "ogarnięcie się" tak by wyglądać trochę przystępniej.
No i ten absynt dla "damy" może to taka mała przyjemność raz na jakiś czas do tego jedyna przyjemność na jaką ją stać(nie tylko finansowo ale bardziej to mentalnie).
Tak na marginesie patrząc w obraz miałem wrażenie że na miejscu przed pustą butelką ktoś siedział na moment przed "uwiecznieniem" sceny. Jakby w obrazie brakowało kogoś, tej głównej postaci, tak jak mówisz całość sceny aż zionie drugoplanowością. Co do jakichś uczuć i emocji wiążących ową parę. można dywagować na temat tego czy się znają ale nie wiem czy te dywagacje nie będą puste. Albo znowu się mylę.
(Podobno jednak wykryto, że absynd zawiera trujący środek - tujon, który ma działanie halucygenne.)
Bardzo podoba mi Twój wiersz!
Serdecznie pozdrawiam :)
Dlaczego by nie... no to cyk Kornelu.
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności