X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Toksycznie (Pozwól mi odejść)

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2022-02-08 11:03
Decyzję o zamieszczeniu tego tekstu podjęłam pod wpływem lektury wiersza Katharis 1970 pt. "TAK na wspak... (dla Niej)". Dziękuję.
Temat niestety aktualny w wielu związkach.
Pozwól mi odejść,
wypuść mnie z klatki
swoich ramion i myśli.

Pozwól mi odejść
nie do innego
i nie z innym,
po prostu odejść.

Może do Boga,
może donikąd,
lecz pozwól odejść.

Nie zatrzymuj,
niech stopią się pręty
złotych krat,
niech mnie nawet
potępi świat,
lecz wolną.

Pozwól mi odejść,
pozwól myśleć, czuć,
pozwól na cokolwiek.

Twoja zaborczość
tłumi mój oddech,
obręczami dzwoni na dłoniach,
choć zdobnymi,
łańcuchami plącze krok,
choć złotymi.

Pozwól mi odejść,
nie chcę zginąć
w kolii twej miłości chorej,
co zaciska się
pętlą na szyi.
10.01.2022 r.
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
2 razy

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Anielska Łza
Anielska Łza
2022-03-08
Często tak jest, że zniewolona osoba, chce odejść ale nie potrafi, boi się, co powiedzą znajomi i rodzina, że potępi ja kościół, że osoba zniewalająca tak łatwo nie odpuści, że sama sobie nie poradzi, że jakoś na swój sposób nadal kocha... tylko tam gdzie jest strach, chyba już trudno mówić o miłości... znajomi zwykle wiedzą doskonale, co dzieje się w takich domach ale zwykle przybierają maskę obojętności, wmawiają sobie, że ich to nie dotyczy, a gdy dochodzi do jakiejś tragedii, często mówi się "to przecież była taka porządna, szczęśliwa rodzina, takie idealne małżeństwo, przecież ona nigdy nie mówiła, że coś jest nie tak, nigdy nikomu się nie skarżyła... Jesteś Lidio znakomitą obserwatorką :) Pozdrawiam cieplutko :)


LidiaM-9
2022-03-19
Myślę, że blokada przed decyzją o odejściu jest znacznie bardziej skomplikowana i wynika nie z obaw o opinię otoczenia czy strach przed samotnym życiem. To już pewne nabyte mechanizmy niepozwalające na trzeźwą ocenę sytuacji, zniewolenie psychiczne.
Dziękuję za Twoją wizytę. Pozdrawiam równie ciepło.

Rose
Rose
2022-02-20
Toksyczne zwiazki mają to do siebie, że nie pozwalają ich zerwać żadnej ze stron. Na tym mędzy innymi polega ich toksyczność. Ten drugi ani nie pozwala odejsć, ani sam/a nie potrafi się wyzwolić, choć ma już dość tej osoby, ktorą kurczowo zniewala. A ta druga strona czuje się tak, jak opisuje to wiersz. Ciekawie byłoby opisać uczucia tego drugiego/drugiej, co nie pozwalają odejść partnerce/partnerowi. Pozdrawiam serdecznie.


LidiaM-9
2022-02-26
Bardzo interesująca uwaga. Rzeczywiście, na każdą sytuację powinno się spojrzeć z dwóch, albo nawet trzech punktów widzenia (oprawcy, ofiary i obserwatora), jednak zawsze łatwiej jest się utożsamić z ofiarą niż z oprawcą. Dziękuje pięknie i pozdrawiam.

Coffee_81<sup>(*)</sup>
Coffee_81(*)
2022-02-19
Dołączam się w swoim zachwycie nad Twoim utworem do moich Przedmówców :))
Znakomicie oddałaś w utworze ciężar i kształt emocji, odczuwanych w takiej sytuacji.
Pozdrawiam z wielkim podobaniem i gwiazdami :))


LidiaM-9
2022-02-26
Myślę, że dość dobrze potrafię obserwować i słuchać, pociąga mnie psychologia, tak więc oparłam swój tekst na sytuacjach z życia wziętych.
Dziękuję za gwiazdy i podobanie. Pozdrawiam ciepło.

Urszula Ganc
Urszula Ganc
2022-02-13
Ważny temat i bardzo dobry wiersz na ten temat. Tak trudno zrozumieć, czemu ktoś tkwi w takim związku i nie odchodzi. Bynajmniej nie potępiam. Dla stojących z boku świat wygląda zupełnie inaczej. Uzależnienie psychiczne, strach przed samotnością, brak niezależności finansowej... Nam takie postępowanie wydaje się irracjonalne, ale oni naprawdę nie widzą wyjścia z sytuacji. Dlatego tak ważne jest wsparcie, pomocna dłoń. Czasem nie trzeba wiele, wystarczy pozwolić im uwierzyć w siebie. Serdeczności, Lidio.


LidiaM-9
2022-02-13
Aż trudno uwierzyć, że tak wiele toksycznych związków funkcjonuje w naszym otoczeniu. Bywa, że nawet o nich nie wiemy, bo partnerzy skutecznie się kamuflują, strona poszkodowana ze strachu i być może wstydu, a strona dominująca z obawy o swój wizerunek. Trudno zdobyć się na radykalną decyzję stronie uzależnionej. Względy mogą być różne i wcale nie uważam, że irracjonalne, a do tragedii tylko krok.
Miło Cię gościć Ulko. Pozdrawiam.

Phil Insomnia
Phil Insomnia
2022-02-11
Nasycony ciężkimi emocjami. Takich sytuacji jest mnóstwo. Chęć odejścia to pierwszy, odważny krok ku wolności. Nie każdy ma tyle siły i dalej tkwi w toksycznej relacji. Pozdrawiam serdecznie:)


LidiaM-9
2022-02-13
Właśnie, dla wielu to granica nie do przebycia. Najtragiczniejsze jest w tym wszystkim manipulowanie drugim człowiekiem, jego psychiką aż doprowadzi się do całkowitego wypaczenia obrazu rzeczywistości u tej zdominowanej osoby. Ważny jest kontakt z innymi ludźmi, istnieje wtedy szansa na uświadomienie prawdziwej sytuacji.
Dziękuję i pozdrawiam.

Monika Larn
Monika Larn
2022-02-10
W toksycznym związku, jak w krzywym zwierciadle, wszystko jest zniekształcone, łącznie z miłością. Wydaje się, że nie trzeba prosić o pozwolenie, a zabrać manatki i odejść, ale... dlaczego to nie jest takie łatwe wiedzą setki kobiet (i pewnie niektórzy mężczyźni też) uzależnionych mentalnie, fizycznie lub obyczajowo w opisanych okowach. Pozdrawiam.


LidiaM-9
2022-02-11
Tak, w rzeczywistości jest to trudne, jak widać na wielu przykładach. Psychika jest skomplikowana i często pojawiają się syndromy, które zupełnie wypaczają obraz rzeczywistości.
Bardzo dziekuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie.

sisy89
sisy89
2022-02-09
Z takiego toksycznego związku trzeba uciekać. I często jest też tak, że ta druga osoba robi wszystko, aby się nam nie powiodło bez niej... A pozwolenie pytać nie można, jeśli czujemy się nieszczęśliwi, niespełnieni, nic nie zależy od nas, mamy prawo. Jest to jednak trudne, w przypadku gdy w rodzinie są małe dzieci. Czasem łatwo się pogubić, bo chcemy dobrze i dla siebie i dla swoich pociech, a decyzje wcale nie muszą być oczywiste i zawsze są trudne, niosą jakieś ryzyko...
Świetny temat, pozdrawiam :)


LidiaM-9
2022-02-10
Myślę, że dzieci prędzej czy później zorientuję się w sytuacji. Dzieci są doskonałymi psychologami i wyczuwają emocje. Pozostaje pytanie, po której staną stronie i czy zechcą czerpać właściwe wzorce, bo może się zdarzyć i tak, że władcza postawa będzie im imponować i będą starały się ją naśladować w dalszym życiu, czyli zaczyna się reakcja łańcuchowa.
Pewne jest to, że jeśli nie da się poprawić relacji to trzeba ją zerwać - to tak wg oceny z zewnątrz, a od wewnątrz niekoniecznie jest to łatwe i oczywiste.
Dziękuję i pozdrawiam.

Waldi1
Waldi1
2022-02-08
Tama wody nie zatrzyma ... napór jest zbyt silny ... nie możesz być niewolnikiem tego... co ludzie powiedzą ... siła jest w Tobie ...głowa do góry ... a każdą klatkę do wolności ...pięknem serca otworzysz ... liczysz się Ty i to czego oczekujesz od życia ... nie możesz kryć się za podwójna gardą ...


Waldi1
2022-02-10
nauczyć się peelka musi jednego to co moja żona mówi... to ja jestem panią ...to ja ...patrząc w oczy tych ? potrafisz ich zdusić ... będą wściekli... ale wygrasz... bo Ty jesteś Panią ...

LidiaM-9
2022-02-10
Piękne, pełne otuchy słowa, tylko czy peelka znajdzie w sobie dość siły, żeby się przeciwstawić partnerowi, otoczeniu, własnej słabości. Niekiedy z czasem osoby krzywdzone zaczynają szukać w sobie winy i nie wyobrażają sobie innej relacji. Pozostają w toksycznym związku.

ma_sakra
ma_sakra
2022-02-08
Pozwól Jej odejść, pomimo klatki z zasad, przekonań, ustalonych norm
bo tak i tak tracisz ją!


LidiaM-9
2022-02-08
Klatka nie jest w stanie uwięzić duszy. Nawet, gdy psychika spętana, to dusza zawsze wolna.
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.

Pióro Amora
Pióro Amora
2022-02-08
Nie ma takiego zamka, którego nie można otworzyć i klatki, z której nie można wyfrunąć.

https://m.demotywatory.pl/amp/3970459

Pozdrawiam serdecznie :-)


LidiaM-9
2022-02-08
Komentarz i link napawają optymizmem. Tak, to prawda, tylko trzeba to sobie uświadomić. Czasem pomogą w tym inni, czasem jakieś zdarzenie, czasem przemyślenia.
Pozdrawiam również i dziękuję.

Traszka<sup>(*)</sup>
Traszka(*)
2022-02-08
miłość zamknięta w klatce..**


LidiaM-9
2022-02-08
Nawet klatka o złotych prętach pozostaje klatką. Dziękuję za wizytę i pozdrawiam.

Baba-Goga
Baba-Goga
2022-02-08
W takiej sytuacji nie prosi się o pozwolenie.
Uległość zwiastuje porażkę... co będzie, jak nie pozwoli?
W relacji, w której jest brak miejsca na oddech trzeba albo zawalczyć o siebie, albo odejść.
Oba rozwiązania wymagają odwagi i determinacji. Tyle w teorii.
W praktyce - bez wsparcia kobieta sobie nie poradzi i taka prośba bywa szeptana jedynie w poduszkę.
Trudny temat, ładnie spięty wierszem


LidiaM-9
2022-02-08
Myślę, że wiodącym czynnikiem, który powstrzymuje od podjęcia jedynej prawidłowej decyzji jest strach przed jej konsekwencjami, obawa zemsty, presji środowiska, zwłaszcza w małych społecznościach, perspektywa braku środków do przetrwania itp. Może też brakować wiedzy nt. instytucji, do których można się zwrócić. Przeważnie potrzebne jest zewnętrzne wsparcie.
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.

Marek Żak
Marek Żak
2022-02-08
Wiem, że takich przypadków jest dużo, niemniej jednak, w związku, jak w grupie i na podwórku ludzie są traktowani, jak sami dają się traktować. Zobacz sama, przecież prośba o pozwolenie, świadczy o jakiejś bezwolności peelki, która jest widać wykorzystywana. Pozdrawiam


LidiaM-9
2022-02-08
Zgadza się, dlatego kobieta powinna starać się być niezależna materialnie. Są też syndromy, które nie pozwalają na jasną ocenę sytuacji i z czasem ofiara uznaje ją za normę, wtedy potrzebna zewnętrzna ingerencja. Dużo też zależy od wychowania i środowiska.
Dziękuję Marku, pozdrawiam.

Bronisława Góralczyk<sup>(*)</sup>
Jeśli kolia chorej miłości rani - trzeba odejść, nie pytając o pozwolenie...
Serdeczności :) B.G.


LidiaM-9
2022-02-08
Tak, to jedyne wyjście, ale kobieta zależna w związku od mężczyzny nie zawsze ma na to odwagę. Często potrzebna jest pomoc z zewnątrz.
Dziękuję za wizytę i pozdrawiam.


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności