Rozliczenie
czeka nas jakieś magiczne rozliczenie?
ktoś ukryty w cieniu
od dnia mych narodzin obserwuje
i liczy
ilość łez wylanych ze zmęczonych oczu
kropel krwi z ran powstałych na podwórku
czy podczas bitwy z życiem
blizny większe i te których na pierwszy rzut oka nie widać
kopnięcia którymi innych obdarowałem
oraz te które sam otrzymałem
czy po śmierci okaże się
że od tychże liczb zależy
w jak wygodnym łóżku będę spać?
jeśli tak
położą mnie na ostrych skałach