Wierność naturze
Z nich wykluły się kaczęta,
Kura dumnie stadko wodzi,
Myśli że to są kurczęta.
Skąd ta mądrość w nich się bierze,
Kto nad stadkiem kacząt czuwa,
Całkiem inny to gatunek,
Przecież kaczka to nie kura.
Kura poszła nad brzeg stawu,
Za nią dziatwa się posuwa,
Czuwa by nie wpadły w wodę,
- kaczki w wodę dają nura.
Kura stoi osowiała,
Tego ich nie nauczyła,
Czemu dziatki weszły w wodę?
- każda doskonale pływa.
Ptasi móżdżek już pracuje,
Rozwiązanie wymyśliła,
To nie jest ideologia,
To przyrody wierna siła.