Poeci współcześni
Poeci współcześni, którym wydaje się,
że ukryci w piórach wielkiego łabędzia,
przelatują nad ilustracją z dziecinnej krainy,
a to tylko szum źle chłodzonych komputerów,
a nie podmuch z nieprzebytych przestrzeni,
wypełnia im chciwe nozdrza.
Przewracają się na drugi bok,
wypatrując oczu, które minęły,
nasłuchując westchnień, które nie wrócą
rozpamiętując wiersze, których nigdy nie napiszą,
bo i po co. Wymyślając od nowa każdy dzień,
który nie nadejdzie, wiedzą już,
że ze słów nie powstanie ani jeden kolor czy dźwięk,
ani jeden drozd czy wiewiórka,
nic, w co dałoby się uwierzyć,
więc wina ich jest oczywista
i nie do podważenia.
Ich piosenek nikt nie zaśpiewa,
a ich kobiety po skończonym widowisku
ze zdziwieniem zamkną im oczy.