Techniczna - romantyczna
Co pomysłowością do dziś owocuje.
Wiedzę zdobywaną wszak teoretycznie
Sprawdzałam wytrwale w sposób empiryczny.
Dzisiaj nieźle radzę sobie dzięki temu,
W codziennych wyzwaniach nie widzę problemów,
Na trudne zadania znajduję sposoby
I wiedzy przydatnej mam spore zasoby.
Wiem, jak się rysunek techniczny wykreśla,
Wiem, że ściernic twardość spoiwo określa,
Umiem w gniazdku zero z minusem mostkować,
Szorstkie elementy na gładko szlifować.
Często się wiertarką posługuję sprawnie
I gwoździe potrafię młotkiem wbijać zgrabnie,
Do wymiany kranów nie chcę hydraulika,
Nie mam też kłopotów z wymianą włącznika.
Wprawdzie nie zmieniałam przy pralce łożyska,
Ale muszę przyznać – byłam tego bliska.
Stąd mnie przyjaciele zwą ksywą „Techniczna”
A ja jestem przecież także romantyczna.
Umiem patrząc widzieć i słuchając słyszeć,
Maluję, rysuję oraz wiersze piszę,
Z muzyką unoszę się aż pod obłoki
A stamtąd podziwiam horyzont szeroki.
Tak jak wolne ptaki wysoko się wzbijam,
I w podniebnym locie swe skrzydła rozwijam,
Urok świata chłonę całym swym jestestwem,
Życiem się upajam i szczęśliwa jestem.
Spytacie, kto wiedzę praktyczną przekazał
I piękno natury umiejętnie wskazał.
Wszystko to podsunął mi w darze mój Tato,
Dzisiaj wie, jak bardzo jestem wdzięczna za to.