nieczystość
nie wiem o czym chcesz przeczytać
zaraz skończę pisać
a Ty skończysz
czytać…
może więc umówmy się
że napiszę o wszystkim
i o niczym…
miałaś chwile szczęścia
tak jak i ja je miałem
jakże ulotne były
i jak szybko się ulotniły
czytasz i czujesz jakiś zgrzyt
dysonans i nienasycenie
jakbyś szukała wiersza absolutnego
którego nikt nigdy nie napisze…
do twej harmonii życiowej
wdarły się małe sekundy
i brzmią jak muzyka piekielna
którą kiedyś słyszałem…
gdzieś podziała się czystość
i zamknęła nas na siebie
nikt nikogo nie dotknie
po ramieniu nie poklepie…
to chyba duch nieczysty
ludzi od siebie oddziela
to co miało nas łączyć
duchem i ciałem
na strychu się gdzieś
wśród butelek po wódce
poniewiera
niemal wszyscy jesteśmy nieczyści
zaspokajamy się ciągle
sami
i to jest całe nieszczęście
któremu co noc prawie
ulegamy…
/Borówiec, 06.04.24/
autor: rafał sulikowski