podskórna
jesteś szczytnych gór urodą
rozśpiewanym dźwiękiem echa
tańczącego ponad wodą
co pomiędzy ziemię wbiega
i bystrości nurtem płynie
tam gdzie srebrzą się godziny
krwią co tętni w twoich żyłach
z najpiękniejszej snów krainy
jesteś wiarą i niewiarą
uwiecznianą lotnym piórem
najpiękniejszym słów obrazem
który mocno wchodzi w skórę
- iskra -
jestem dla ciebie metamorfozą
dni odmienianych przez wszystkie noce
i niekoniecznie metaforą
tego co w naszych snach najgorsze
jestem dla ciebie jak woń nieba
co rewizyty odbywa w piekle
i między fałdy wkłada jedwab
z brzydoty odsiewając piękno
jestem dla ciebie krwią co spływa
między palcami wsiąka w ziemię
i będę póki nić prawdziwa
splata nas w jeden wielki kłębek
wzorów tak różnych jak dwie dusze
co wspólną odnalazły drogę
w świecie niewiarygodnych wzruszeń
gdzie jedna iskra jest jak ogień
.