Historia Huberta
Hubert – chłop spod Przysuchy chciał zostać huzarem.
Kupił koncerz i skrzydła, i bachmatów parę,
Ruszył do Hrubieszowa, gdzie chorągiew stała
Husarii. Ochotników chętnie werbowała.
Gdy stanął przed komisją wachmistrz rzekł mu: Ach ty,
Husaria to formacja wyłącznie dla szlachty,
A tu cham pcha się do nas, chłystek co się zowie
Hrabia Hubert, o herbie „chomąto juchtowe”.
Czmychaj chyżo stąd chmyzie ze swymi chęciami,
Nim zostaniesz poszczuty chwackimi chartami.
- Hola, hola – rzekł Hubert – uchybiasz mi wasze.
Chudopachołek nie da dmuchać sobie w kaszę.
Hordy chana szturmują nam wschodnie rubieże,
Ty ochotników z kwitkiem odsyłasz rycerzu?
Chrzanię taką husarię i niech was cholera,
Kawał z ciebie hultaja, a nie bohatera.
Żachnął się i odjechał do Heraklionu,
Gdzie do hoplitów łatwo dostał się szwadronu.
Pod zwierzchnością tetrarchy hercoga Henryka
Aż do Hercegowiny gonił przeciwnika.
.