kołysanka
wspólny oddech miękczy ciszę
rozsiewając dobre sny
daje barwę mroku słyszeć
czuję wtedy magii moc
w dal odrzucam dzienne sprawy
gdy szarości mam już dość
a noc skora do zabawy
w układance czułych słów
pieszczę ją do granic treści
partytury której nut
jedno pióro nie pomieści
a ja kocham miasto gdy
mogę się pogrążyć w ciszy
podpatrując cudze sny
w barwach mroku się kołyszę
czując miłość której nikt
póki śpi mi nie odbierze
i rozsiewam dobre sny
atramentem na papierze
.
takich nocy daj nam panie
które słońca blask obudzi
by dzień mógł się zacząć ładnie
złą pogodą nas nie trudził
pozwól niech się dobrym stanie
to co sensu jest niewarte
zanim nowy dzień powstanie
daj nam wygrać partię z czartem
o ten księżyc co na niebie
z gwiazd układa słów makao
tak niewiele chcę od ciebie
chociaż wiem że to niemało
pozwól niechaj noc wyłoży
wszystkie karty po całości
by dzień się okazał skory
do codziennych słów miłości
z niedzielnym pozdrowieniem :)