nocnica
jestem kochanką nocy
na małej nieba dłoni
której cudowny dotyk
rozpala duszy płomień
co spija ranną rosę
czułym językiem ognia
w którym nabrzmiały dosyt
pozwala ciału sprostać
na przekór grawitacji
pokonać grzech istnienia
tych wszystkich animacji
gdy rolą się zamieniam
na nocnej nieba scenie
z tą co stoi za rogiem
uśmiecha się bezczelnie
i gra w makao z Bogiem
bywając tak wszechmocna
jak dni co z nocą tańczą
w lustrze mojego okna
gdy czulę się z kochanką
.