Rybitwia Mielizna
Nie ma na niej owadów, trawy ani drzew.
Nad Rybitwią Mielizną krążą stada mew
i tęsknie nad swym losem bezdomnym się żalą.
Tu i ówdzie tkwią łodzie piaskiem przysypane,
deptały fale, kiedy miały jeszcze dusze.
Na resztkach ich kadłubów siedzą kormorany,
w wietrze pieszczącym plażę czarne pióra suszą.
To raj ptasi, ty będziesz pośród nich jak widz,
jeśli zwabią cię w morze wyspy nieodkryte.
Na Rybitwiej Mieliźnie nie ma więcej nic.
Więc czemu, kiedy patrzę, dal za serce chwyta?