W Jego ramionach
Kocham Jezusa. Wierzę w moc Jego.
On w swych ramionach dzierży mój los.
Jest przyjacielem mym i dlatego,
Jemu zanoszę modlitwy głos.
On moim Panem, moim spełnieniem.
Pragnę, by w sercu mym zawsze był.
Czekam, aż spotkam Go kiedyś w niebie.
On mi dodaje życiowych sił.
Gdy przyjdą burze, lęk, czy cierpienie,
W Nim tylko znajdę schronienie - dom.
On swoim światłem rozświetla cienie,
Chroni przed diabłem i jego grą.
Czasem upadam, błądzę bezradnie,
Lecz On jest przy mnie nawet gdy śpię.
Podnosi ducha sercem pokornym,
Miłością swoją ogarnia mnie.
Choć Go nie widzę – wiarą Go czuję.
Każdy mój oddech to Jego dar.
Jezusie, Królu prowadź przez życie!
Spraw, abym w końcu był Ciebie wart.
GrzesioR
27-06-2025