Miejsca szczęśliwe
ogrody z kwiatami tysiąca barw?
Gdzie zachód wschody wita życzliwie,
a dla prawdy nie brakuje tam praw?
Gdzie pogoda na szczęście nie mija,
a rzeki mlekiem i miodem płyną?
Uśmiech losu kubkami się spija,
smutki w przelocie tylko – i giną.
Gdzie puste odgłosy dalekich miast?
Gdzie kryształy w porannej zieleni,
a nocą świetliste łańcuchy gwiazd
i My, nad ziemią gdzieś, uniesieni.
Gdzie są te nasze miejsca szczęśliwe?
Gdzie w dłoni splocie serca nasze drżą,
a usta... Och! - całowania chciwe.
Oczy? - jakże płoną miłosną grą.
-------------------------------------------------------
Ewa Omiecińska